niedziela, 9 lipca 2023

Biscornu dzikiej róży

 

Lato spędzam w swoim ogrodzie, gdzie podziwiałam kwitnące róże. Zamknęłam ich ulotność w hafcie na biscornu. Mała rzecz, a cieszy oczy, tym bardziej , że dodałam perełki i zrobił się mały klejnocik. 

Haft jest mi pocieszeniem, tak strasznie chciałabym gdzieś pojechać, ale na razie nasze perypetie zdrowotne jeszcze się nie zakończyły.

 Życzę więc wam udanych urlopów, wakacji i do zobaczenia w necie.

Jasmin











 
„Wychodzę z różą w ręku, z księżycem pod pachą,/ A resztę pozostawiam dla nowych poetów”: napisał  Jan Lechoń

8 komentarzy:

  1. Haft prześliczny i...duuużo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu, znowu cudowny hafcik. Wzór tak bardzo subtelny, śliczny. Też lubię takie małe arcydziełka. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, delikatny różany haft, wspaniałe biscornu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie je wykonałaś i pokazałaś :-)
    To moje ulubione biscornu w codziennym użytku. Lata temu wyhaftowałam i miłość trwa.
    Moje troszkę inaczej wygląda, bo na lnie i od spodu zastosowałam zieloną bawełnę, a dookoła dodatkowo ozdobiłam je frywolitkowym sznureczkiem :-))
    To Twoje takie świeżutkie, czyściutkie, miło popatrzeć.
    Moje to już weteran :-)))
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ miła dla oczu praca. Podziwiam takie misterne wykonanie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu małe arcydzieło, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieustannie zachwyca mnie takie rękodzieło.

    OdpowiedzUsuń