Zapomniałam, zupełnie zapomniałam , powiesiłam na choince , zapomniałam jej sfotografować i tu umieścić, czynię więc to teraz. Aniołek udekorowany pisakiem brokatowym , chciałam by wyglądał jak na starych pocztówkach, a dookoła aniołka róże z serwetki którą pokochałam od pierwszego ujrzenia, miłością wielką. Dla tej serwetki mam już przeznaczenie, ale za ten projekt muszę się zabrać z głową bo to będzie mój osobisty kuferek ,trzeba będzie dobrze przemyśleć sprawę.
Fragment piosenki "Anioł i róża" , słowa napisane przez J.Szczepkowskiego
Dla mnie to najpiękniejsze połączenie anioł i róża! ;)Ale chyba o tym wiesz ;)
OdpowiedzUsuńBombka jest po prostu cudna! Chciałabym tylko takie bombki na choince. Wtedy byłaby taka prawdziwie anielska...
Pozdrowienia od różanego...
Prekrasan je novi izgled bloga i rad, bravo!
OdpowiedzUsuńLijep pozdrav.
Bombki, które nam pokazujesz zasługują na złoty medal. Jestem pod ciągłym ich urokiem i bardzo lubie wracać do postów z nimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
cudo! zazdroszczę tych bombek i pięknych pomysłow!
OdpowiedzUsuńBOSKA :D :D :D (a raczej anielska ;)
OdpowiedzUsuńserwetka rzeczywiście śliczna :)
Piękna bombka!
OdpowiedzUsuńAniołki darzę uczuciem wielkim, więc czekam na kolejne:)
Pozdrawiam.
Aniołek w otoczeniu róż....to takie romantyczne, prześliczna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zjawiskowa !!!
OdpowiedzUsuńbardzo słodkie i takie romantyczne:)
OdpowiedzUsuńBombka przepieknej urody:) a róże ach...
OdpowiedzUsuńPrzepiekna! To połączenie anioła w różowej sukieneczce z różowymi różami - coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńTo jedna z najpiękniejszych bombek, jakie widziałam.
OdpowiedzUsuńBombeczka przecudnej urody !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Sliczna subtelna bombka w wiktorianskim klimacie! Nie bylabym w stanie schowac jej na caly rok do pudeleczka:-) Zostawilabym "do popatrzenia:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Jasminku cieplutko z zamglonego i szarego - o zgrozo - Regensburga:-)
P.S. Zapomnialabym: Dzieki za konstruktywne uwagi co do skrzyneczki- ona rzeczywiscie dziwnie wyglada....na zdjeciach na szczescie, bo w realu dol jest o ton jasniejszy od "wierzchu" - ten z kolei wyglada na fotkach duzo ciemniej.....Hmmmm.....musze nauczyc sie wreszcie robic dobre fotki:-((((((
Prześliczna!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa eksplozja wdzięku i subtelności!!!
OdpowiedzUsuńCacuszko:)))
bombka jest prześliczna! róże i anioł - połączenie idealne!!!
OdpowiedzUsuńMnie podoba się ta w róże i kojarzy mi się z moją miłością do róż. Właśnie dzisiaj dostałam bukiet białych (ulubionych) od męża. Cieszę się, bo zupełnie bez okazji.
OdpowiedzUsuńChyba w ferie wezmę się wreszcie za te wyklejanki, (mam nadzieję, że mnie wesprzesz teoretycznie) bo i papier kupiony i inne rzeczy tylko czasu nie mogę kupić a szkoda.
Cudowna bombka, jak z bajki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne kolory różu - i jak tu go nie kochać. W kolorach piękne jest to, że każdy z nich ma mnóstwo odcieni i obok tych "obciachowych" są tak subtelne, jak te na Twojej bombce. Bombki Twoje jak zawsze grzeszą niewysłowioną urodą. I aż przykro, że trzeba będzie czekać aż rok na kolejne. Ale pocieszam się, że niedługo obaczę Twoje jajca (brzmi komicznie ten skrót myślowy) - wiadomo, co autor miał na myśli :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaśmin,to jedna z najpiękniejszych bombek,jakie widziałam.Mam kilka takich "bombkowych faworytów"-w tym dwa Twoje.Serdecznie Cię pozdrawiam i biję pokłany do ziemi,Maja
OdpowiedzUsuńTen słodki aniołek przepięknie komponuje się z tymi różami. Bombka wyszła zjawiskowa...można byłoby podziwiać ja przez cały rok !
OdpowiedzUsuńWOW!!! Przecudna!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDelikatne ,piękne. Po prostu CUDEŃKA !!!
OdpowiedzUsuńOjej jakie to jest piękne!
OdpowiedzUsuń