poniedziałek, 28 września 2015

Przygotowania do zimy


Przygotowania do zimy już rozpoczęłam ; bombki kupione, skrzynki kupione, zaczynam powoli ustalać front robót. 
Na tamborku hafciki zimowe, jeden ukończony , drugi rozpoczynam. Jak tylko zobaczyłam te wzorki, to zachciało mi się je wyszyć. Będą z nich zimowe poduchy.
W deszczowe wieczory miło zasiąść do igły i  ciepła herbatka też się przydaje, bo zimno w domu , a sezon grzewczy jeszcze u nas nie ruszył. Zazdroszczę posiadaczom kominków, zwłaszcza pod koniec września i początkiem października. 
W hafceniu od dzisiaj towarzyszy mi Lord Nelson, czyli mój naparstek, prawda, że Nelsonek uroczy?


Dziękuję za komentarze pod poprzednimi postami, życzę udanego tygodnia.

21 komentarzy:

  1. Ciekawy wzór, dłonie w technice blackwork :) Rzeczywiście, poleganie na miejskiej sieci grzewczej ma swoje minusy. Tęsknię w takich momentach do rodzinnego domu na wsi, gdzie można było rozpalić ogień wedle upodobań.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też napotkałam na swej drodze ten wzór i również mam ogromną chęć go wyhaftować, jak wyjdzie zobaczymy :). I u mnie póki co sezon grzewczy również jeszcze nie rozpoczęty.. a czekam na niego niecierpliwie ..

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu powstają cudne klimatyczne hafciki.
    Dziś zrobiliśmy z mężem inaugurację c.o.Jest cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. i Ja dmucham do Waszego bloku ciepełkiem z pieca....ufuf...ciekawie się zaczyna śliczne klimatyczne czerwienie,podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Juz sie ciesze na Twoje bombki, ciekawa jestem co tym razem nam zaprezentujesz. Poduchy zapowiadaja sie cudownie, mam nadzieje ze pochwalisz sie efektem koncowym, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny haft :) poducha będzie cudowna

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ wzorek piękniutki wypatrzyłaś i jak ślicznie wykonany! A naparstek??? Normalnie cudo jak nic

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo stylowy haft...też mi kiedyś wpadł w oko :)
    Naparstek śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nelsonek rzeczywiście uroczy, a haft po prostu przepiękny :) a zima tuż tuż :( pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny haft!
    Naparstek masz naprawdę wyjątkowy. Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny haft...elegancki i delikatny :)
    A naparstek...naparstek cóż..ahhh i ehhh ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się cudowny hafcik!!! Poduchy będą wspaniałe!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejne cudenko powstaje! A naparstek, jedynka!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny haft :) uwielbiam zaglądać do Ciebie i podziwiać Twoje dzieła. Niestety sztuka haftu krzyżykowego jest mi zupełnie obca :(...

    OdpowiedzUsuń
  15. Gotowy hafcik bardzo klimatyczny, kolejny... chyba wiem, co to będzie... No, ale przecież po drodze jest jeszcze jesień ! Nelsonek świetny !

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ niezwykle wymowny jest ten zimowy haft z kubkiem! To, że pięknie wykonany, to wiadomo :)
    Ja podziwiam różne naparstki na blogach, sama też kilka dostałam w prezencie, ale nigdy nie umiałam się posługiwać tym drobiazgiem.
    Życzę Ci ciepełka w domu (u mnie w bloku już w sobotę dmuchnęli w rury).

    OdpowiedzUsuń
  17. ha ja też bede sobie taka podusie wyszywac i ta drugą swieczuszke do kompletu. pieknie

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny hafcik -nie znałam tego wzoru. Lord dostojny na tym naparstku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię wpadać do Ciebie na zimową herbatkę.......Już niecierpliwie czekam na świąteczne prace.
    Jestem fanką świąt wszelakich, a w szczególności Bożego Narodzenia.
    Twoje wszystkie prace są bardzo staranne i mają w sobie duszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piekny haft...a naparstek bardzo przystojny :)

    OdpowiedzUsuń