Kilka lat temu kiedy wyszywałam swojego Pana Pawia i otrzymałam stare kopyta dziadka Antoniego , wiedziałam że kopyta będą współgrać z pawiem. Zaczęłam zbierać motywy pawi na papierach i serwetkach ale mój pomysł i to co zebrałam ciągle się nie zgadzały ze sobą. Stwierdziłam że nigdy nikt nie zaprojektuje takiego motywu jaki ja potrzebuję. Zdecydowałam się zmodyfikować projekt i dopasować do niego to co już miałam w zasięgu ręki, padło na serwetkę z pawim piórem na białym tle.
Moja wymyślona kompozycja została odsunięta na kiedyś a teraz powstały kopyta w nowej aranżacji.
Po przyklejeniu serwetki stwierdziłam że to niestety nie to , całość przypominała trampki ze wzorem pawiego pióra. Nawet śmiałam się że wylansowałabym nowy model trampek dla młodzieży, myślę że miałyby powodzenie. Nie poddałam się jednak i serwetkę nieco podrasowałam kolorami. Rozmytą w wodzie farbką zamalowałam białe tła, pojawił się seledyn i turkus.
To zupełnie odmieniło kopyta, mogłam lakierować, oczywiście na błysk.
To zupełnie odmieniło kopyta, mogłam lakierować, oczywiście na błysk.
Długo zastanawiałam się jak wykończyć brzeg turkusowej łezki, pomyślałam o seledynowym sznureczku. A że nie był osiągalny w sklepach w moim mieście , uplotłam sobie sama z muliny.
Dodałam wisienkę na tort w postaci chwostów z cieniowanej muliny w kolorach kopytek i biżuterii. I oto mam nowe kopyta. Oczywiście podeszwy pozostały nie zmienione , tylko polakierowane, eksponują ślady wbijanych gwoździ.
Pan Paw i pawie kopyta dziadka Antoniego
Przepraszam za tak wielką ilość zdjęć ale nie mogłam się zdecydować które umieścić.
Oba, Pan Paw i kopyta dziadka Antoniego są przepiękne.
OdpowiedzUsuńCzasami warto poczekać z robotą. Efekt końcowy dla mnie super:)
OdpowiedzUsuńHaft podziwiałam już jakiś czas temu, ale kopyta to już prawdziwa kropka nad i. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo sie nazywa robic wrazenie ...
OdpowiedzUsuńJest Pani niesamowita:)
OdpowiedzUsuńsą wspaniałe! Chciałabym mieć takie buciki do noszenia. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Są takie "trójwymiarowe". Z wielką chęcią bym takie założyła! Urzekł mnie szczególnie tył bucików.
OdpowiedzUsuńZapierające dech w piersiach, mogę powiedzieć tylko jedno-WOW :-)
OdpowiedzUsuńCudne przez duże C!!! Rewelacyjnie ozdobione i wykończone, chwościk super pasuje!
OdpowiedzUsuńWspaniala idea(jak zawsze) i fantastyczne wykonanie
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
cudne i pawiem zachwycam się zawsze
OdpowiedzUsuńAle miałaś super pomysł! Są przepiękne!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! No tak dobrać kolory i detale, to mistrzostwo jest normalnie! W skali od 1 do 10, daje 15!!! ;-)
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego. Prawdziwe pawie kopyta:)
OdpowiedzUsuńSa niesamowite, dobrze ze dojrzewalas do pomyslu i calej idei :) Chetnie bym wlozyla takie buciki, przywodza mi na mysl buciki hurysek z "Basni 1001 i jednej nocy". Sa cudne! pozdrawiam, eda
OdpowiedzUsuńPrzecudne:)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie widziałam czegoś tak fantastycznego. Dziadek byłby z Ciebie dumny.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że naklejałaś zdjęcie a nie serwetkę. Ja musiałam się posłużyć własnym zdjęciem gdy szukałam motywu.
W Łodzi jest sklep http://wmalowanymkufrze.blogspot.com/. Można tam uzyskać wiele interesujących porad na temat decu. To tam dowiedziałam się jak naklejać odbitki ze zdjęć, a ostatnio jak przenosić papier za pomocą koszulki na dokumenty.
Jeszcze raz gratuluję, wykończenia też. Prawidła przypominają mi bibeloty niczym z Luwru.
Pozdrawiam
Tyle zostało napisane...Dodam jeszcze swoje WOW !
OdpowiedzUsuńKopyta są po prostu zjawiskowe !!! idealnie pasują do haftu ! Pa :)
Niesamowite.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pawie.
Piekna praca, perfekcyjne wykończenie! Jak Ty to robisz? że wszystko takie idealne ?
No, szczęka mi opadła!!!! Szczęka opadła wraz z broda, w którą zaraz zacznę sobie pluć, bo przecież i ja kiedys odziedziczyłam takie coś po dziadku i niestety w ferworze przeprowadzek wszelakich - zaginęły... a teraz, gdy u ciebie widze, jakie z tego dziełko sztuki można zrobic - nic, tylko iść się zapłakac lub poskręcac z zazdrości, przemieszanym z zachwytem :-)))
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, pięknie wypracowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wow, brak mi słów. Po prostu rewelacja :) a te kolory...
OdpowiedzUsuńTylko same OHHHHY i AHHHY , Wooooow
OdpowiedzUsuńUla z Gor Blekitnych
fajnie wyszły,pomysł-to jednak jest najważniejsze...podziwiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna praca. Pomysł, wykonanie i zestawienie z haftem - świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale odjazd! pawie kopyta rewelacyjne! a te podmalunki - mistrzostwo świata! dopasowałaś je idealnie!
OdpowiedzUsuńNo, no... piękne są! I ten błysk!
OdpowiedzUsuńZgrana para, super :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Widać ile w to pracy włożyłaś, ale warto było bo powstał duet niezwykły! Świetna robota, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPIĘKNE!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne kopytka:)
OdpowiedzUsuńobserwuje od dawna Twojego bloga, ale te kopytka spowodowały, że muszę wyrazić swój zachwyt! Pięknie dobrałaś kolory, pomysł z motywem pawiego oka- rewelka! no a za błysk wielki szacun!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kruszyna
Niski ukłon :) Świetne!!!
OdpowiedzUsuńKopyta są świetne. Sama chciałabym takie mieć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dla mnie te kopyta, przynajmniej te na ostatnim zdjeciu, przypominaja takie bardzo eleganckie, damskie, krotkie do kostek gumowce :) Widzialam wlasnie podobne,(kolory ale bez pawiego oka) jak bylam w Londynie i nawet chcialam kupic, ale cena byla zabojcza, wiec musialam sobie odmowic. No bo kto widzial zeby 150 E dac za troche gumy, ale byly supereleganckie, trzeba przyznac.
OdpowiedzUsuńUwazam ze w Anglii zarobilabys kupe forsy gdybys taki model wylansowala :) Mnie sie bardzo podobaja, praca z wyroznieniem !
no własnie, jak cudne buciki
OdpowiedzUsuńświetne kopyta i powiedziałabym,że nietypowe,ale na prawdę piękne:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kompozycja! Kopyta pięknie się dopasowały do pawia ze ściany! Gratuluję pomysłu :-).
OdpowiedzUsuńDuet jest niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńKolory jakie dobralas, wykonanie, wszystko na najwyzszym poziomie nawet polysk ;)
pozdrawiam
Piękne, cudowne kolory, idealnie dopasowane pawie oczka i ten błysk:) Podziwiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuńOryginalna rzecz!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne kopyta - niesamowita jesteś z tymi pomysłami :) ewa
OdpowiedzUsuńKopytka rewelacja!!! Wszystkie twoje prace są przepiękne i w najdrobniejszych szczegółach dopracowane, ale ja jestem wierną fanką Pana Pawia. Pan Paw śni mi się po nocach, ale cierpliwie musi czekać na swoją kolej na wyhaftowanie. Na razie nie pozostaje mi nic innego jak PODZIWIANIE Twojego. Pozdrawiam Ania.
OdpowiedzUsuńWitaj ! Jestem Tutaj pierwszy raz. Chyba nigdy nie wpadłabym na pomysł, aby tak właśnie ozdobić kopyta... Wyszło tak cudnie, jakby ustrojone były w pióra :) Piękne są !!!
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz o tym, co robisz. I poduszki obejrzałam cudne i pudełko z groszkiem pachnącym i kilka innych rzeczy. Zostaję Tu na dłużej i zaglądac będę, bo nie mogę się oprzeć temu urokliwemu miejscu, jakie Tu stworzyłaś. Pozdrawiam ciepło :))
http://najbardziejlubie.blogspot.com
Genialny pomysł z tym pawiem!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy przyjmujesz wyróżnienia ale mam je dla Ciebie więc zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wszystkim dziękuję za tak miłe komentarze, witam nowych obserwatorów a zwłaszcza tych którzy się do mnie odezwali, dzięki temu mogłam powędrować na wasze strony i było mi bardzo miło. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńno czegoś takiego to jeszcze nigdy nie widziałam... ale to piękne! Jasmin ale masz pomysły! Jesteś urodzoną Artystką. Brawo!
OdpowiedzUsuńJa chcę takie buty... proszę!!!! Synowa :D:D
OdpowiedzUsuńKiniu cieszę się że ci się podobają, ale w nich chodzić się nie da, ha,ha
Usuńhttp://www.catchingfireflies.com/blog/2012/05/marvelous-shoe-makeover/ mamo prosze sie nauczyc...da sie synio
UsuńSyneczku widziałam link, wiem że kaprys żony rzecz święta , ale nie wiem czy one trwałe , czy tylko jednorazówki, podejrzewam że to drugie. Buziaki
UsuńSą rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńUrocze prawidła.
OdpowiedzUsuńkurcze , ale efekt !!1 fantastycznie wyglądają :))
OdpowiedzUsuńCudny blog, prace przepiękne. Pomysł z pawimi piórkami oryginalny i genialny. Wykonanie perfekcyjne. Pozwolisz, że się rozgoszczę u Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMeraviglioso!
OdpowiedzUsuń