środa, 13 marca 2019

Czas wysiadywania jaj


Zima mija, wiosna zagląda od czasu do czasu, nadeszła więc wielkopomna chwila wysiadywania jaj.

Stwierdziłam, że mam długą przerwę w tej czynności, skorupki od trzech lat leżą w pudełku i w końcu ktoś je zbije , a mnie przydadzą się nowe pisanki.
Z tej okazji Misiek zrobił mi przepiękny stojak na jajka ze starego drewna i jestem w trakcie roboty, a co z tego wyjdzie, o ile wyjdzie, pokażę niebawem.



Wypiję tylko kawę ...................i do roboty...........a robota pali mi się w rękach jak temu na dole, zwłaszcza szlifowanie. Do zobaczyska

7 komentarzy:

  1. Zapowiada się pięknie!
    Wyjdą z tego, z pewnością , piękne jajka.
    A czy kiedykolwiek , Tobie, coś nie wyszło? Oglądam Twój blog. Zawsze, wszystko jest najpiękniej wykonane! Czekam na olśnienie!
    Zostaję z Tobą na dłużej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie cudnie !!! Te ozdoby na Wielkanoc są takie radosne, bo radosny to czas !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł :-) ja też robię "dekupażowe" ozdoby na jajkach. Co prawda jeszcze się nie zabrałam bo codziennie coś wypada, ale mam nadzieję,że lada dzień się zabiorę za to. Bo to dla mnie wielka frajda. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Owocnej pracy . Jajeczka na pewno wyjdą wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie się zapowiadają twoje jajeczka!

    OdpowiedzUsuń
  6. No to z niecierpliwością czekam na urobek :) Pa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobnie jest u mnie. Wydmuszki czekają już kilka lat na ozdobienie. Muszę w końcu zacząć wysiadywać :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń