Damy ............
to taka ucieczka w świat który już nie istnieje, daleki od rzeczywistości. Lubię wejść do niego kiedy doskwiera mi codzienność, doskwierają problemy które siadają jak garb na plecy i nie można się ich pozbyć. Wchodzę więc do świata wyobraźni przez haft, liczę krzyżyki i niecierpliwie czekam na to co wyłoni się na płótnie , maluję igłą i nitkami świat pełen koronek, kolorów, kwiatów i falbanek.
Damy..............
Chciałam znów do nich wrócić i przeszukiwałam internet w celu odnalezienia tej która poruszy mi serce, która pochłonie moje myśli ...............znalazłam po przeszło miesięcznym poszukiwaniu, jeszcze świeża , nie opatrzona i wpadłam.
Dama .................
na razie będzie tajemnicą.
Podpowiedź mieści się na miszmaszu, gdybyśmy z każdego obrazka coś uszczknęli to wyłoniłby się obraz właściwy, ogólnie starałam się oddać epokę w której żyła moja tajemnicza dama. Sama nie wiem czy zadowoli mnie czy rozczaruje, zobaczymy, w tej chwili żyjemy w wielkiej przyjaźni.
Dama będzie pięękna! To już widać! I jaka świetna kolorystyka! Kalsa i styl, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńHm...najpiękniejsze i najbardziej intrygujące jest własnie to, co okrywa nuta tajemniczości.Zupełnie spontanicznie wkomponowałam się w Twoją fascynację historyczną elegancją, powabem i haftem. Dotknęłaś to moje nasycone wrażliwością miejsce w mojej duszy. Cudownie jest u Ciebie przenieść się w świat marzeń, piękna, niezwykłej atmosfery. Pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńJa też podziwiam! To chyba suknia będzie. Piękne, delikatne kolory!
OdpowiedzUsuńKolorystycznie piekna, zanosi sie na cos bardzo ladnego..podziwiam Cie za cierpliwosc i za estetyczna dusze .Pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńja też lubię takie hafty, są pracochłonne ale jakie przecudne.... tajemnicze.... rozmarzone...
OdpowiedzUsuńkolejne cudo sie zapowiada
OdpowiedzUsuńCzyżby jedna z dam Fishera ? Zapowiada się jak zwykle coś pięknego !
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością, aż tajemnicza dama ujawni kolejne swoje sekrety :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się pięknie
Super!!! Też mam sentyment do dam :-)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem cóż Ci wyjdzie, ale widzę koronki, kapelusze i kwiaty :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale bo to także mój świat , a dama będzie przepiękna ...to spojrzenie spod kapelusz ach :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńZjawiskowa dama powstaje:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Od jakiegoś czasu zaglądam na twój blog. Dziś ośmieliłam się zostawić ślad.
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy, z duszą.
Tajemnicza dama zapowiada się wspaniale. Koronkowo, fioletowo.
Też lubię to uczucie, kiedy spod igły spływają nowe krzyżyki wyczarowując wielobarwne obrazy. Dla mnie haft krzyżykowy zastępuje malowanie (podobnie jak decoupage) do którego mam dwie lewe łapki.
Bardzo podobają mi się Twoje kursy, są ciekawe, dobrze opracowane i inspirujące. Pozdrawiam cieplutko.
damy...kobiety-tak jak juz kiedyś pisałam mam do nich xxx słabośc...wyłania sie cudna:))
OdpowiedzUsuńWidziałam oryginał. Kapelusz to dzieło sztuki. Czekam z niecierpliwością . Pozdrawiam jesiennie.
OdpowiedzUsuńPięknie się zaczyna:)Podziwiam Cię za tą koronkową robotę:))
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekt końcowy. Z pewnościś będzie powalający...
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością będę czekać na kolejne xxxx. U Ciebie Asiu zawsze tak kobieco na blogu, te koroneczki, drobiazgi, detale. Listopad mnie zawsze tak ponuro nastraja, pozaglądam sobie do Ciebie w ten zaczarowany świat, to i ja może odgonię wszystkie smutki.
OdpowiedzUsuńBeautiful!:)Have a geat Sunday! Love,Zondra
OdpowiedzUsuńLubię damy.Uwielbiam epokę wiktoriańską.Urzeka mnie klimat tych wspaniałych czasów.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace,pięknie prowadzony blog.
OdpowiedzUsuńAsiu hasło dama od razu kojarzę z Tobą:))) Ciekawa jestem kolejnej piękności, zapowiada się fantastycznie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z drugiego końca świata:)
Jak Ci się udał chlebuś?
Ślicznie dziękuję za komentarze, witam nowe osoby w moich skromnych progach, rozgośćcie się proszę.
OdpowiedzUsuńBalbino nie wiem czemu nie miałaś odwagi odezwać się do mnie, ja przecież nie gryzę a każdy komentarz mile widziany.
Jolu chlebek udał się wyśmienicie.
Od wczoraj się zastanawiam co widzę: koronka, kapelusz, krynolina?
OdpowiedzUsuńAch te damy.Ze slabosci do nich lecze sie juz kilka lat i nic z tego.w mojej kolekcji mam juz ich kilka i kilka nastepnych w drodze.Juz nie moge sie doczekac,ktora to jest ta na twoim tamborku.Znajac Twoje tempo wkrotce wszystko bedzie jasne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa również lubię te klimaty... piękna kolorystyka, ciekawa jestem końcowego efektu, że będzie piękny wiadomo, ale jaki?
OdpowiedzUsuńCierpliwość to nie jest moja mocna strona.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę sie doczekać efektu końcowego tym bardziej, że haft już mnie zaintrygował:)
Pozdrawiam:)))
Czekam niecierpliwie na dalsze odsłony, bo zapowiada się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńAch te koronki, tiule, treny, te yardy tkaniny wijące się pod stopami, kuszące i intrygujące zarazem, skrywające przed męskim okiem tajemnicę kobiecego ciała. Te wachlarze i parasolki na cieniutkiej rączce z kości słoniowej, te kapelusze i misternie haftowane torebki. Czekam na kolejne odsłony twojej pracy. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńAleż cudeńko masz na tamborku!!! To z pewnością jakieś kunsztowne nakrycie głowy...cudo po prostu!
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na kolejne odsłony haftowanej damy :)
Pozdrawiam serdecznie:D
Tak się składa, że ta dama pochodzi z mojej epoki, więc z wielką niecierpliwością będę czekała na jej ,,objawienie,,! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jak miło jest znowu zajrzeć do ciebie i jak miło jest zobaczyć następny piękny haft powstający .
OdpowiedzUsuńWzór mi jest znany i jestem ciekawa efektu końcowego ...
Przepiękny początek haftu! Jak dla mnie jest na razie w 100% tajemniczy:)) Ale już widać, że będzie pięknie:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze zjawiskowo i tajemniczo.....pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędzie cudna ,jak zresztą wszystkie Pani prace takie staranne dech zapiera.Przez przypadek trafiłam na Pani Damę :) buszując po internecie.
OdpowiedzUsuńDama z pieprzykiem na policzku i akcentem kokardek ,tasiemek i zdaje się koraliki w kapeluszu,pewnie to ta.A to wyszyte już to pewnie chusta na ramieniu :)Pozdrawiam i dziękuje Pani że dzięki oglądaniu Pani prac ,czuje się lepiej i mam ochotę tyle zrobić :)I nauczyć się decupage :)
Ojej to będzie cos fantastycznego, tylko nie zapomnij się pochwalić jak tylko skończysz. Szkoda by było nie zobaczyć tego wytworu.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten portret, taki romantyczny. Gdzie kupiła Pani wzór tej damy, czy był w komplecie z nitkami :)
OdpowiedzUsuń