Wieczór - powiem tylko , że nadgarstki mnie bolą od szlifowania bombek. Jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę zostawiam sobie , chyba się to już nie zmieni. Bombki miałam naszykowane do roboty we wrześniu , ale wpadły mi kuferki do zrobienia i plan poszedł się paść. To teraz szlifuję i mam nadzieję , że zdążę zrobić te bombki i jeszcze ogarnąć chałupę przed świętami.
Jestem wypompowana, jutro dyżur więc dzisiaj będzie krótko.
Postanowiłam pokazać kuferek w słoneczniki, jeszcze jest listopad , w grudniu temat będzie nieaktualny, trochę nie wypada pokazywać słoneczniki gdy wszędzie atmosfera bożonarodzeniowa.
Zapraszam jak zwykle do oglądania galerii zdjęć przy kawusi, dziękując za odwiedziny i komentarze.
Ależ przepiękny:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wkomponowałaś te przestrzenne słoneczniki :) I umiejscowienie uchwytu mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper umieściłaś uchwyt. Twórcze podejście. Niekonwencjonalne.
OdpowiedzUsuńTroche lata w zimie.... piekny w kazdym calu. Ula z G.B
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i perfekcyjnie wykonany .
OdpowiedzUsuńKuferek jest piekny
OdpowiedzUsuńJest śliczny i wykonany profesjonalnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, lato mi się przypomniało a nawet zapachniało! Przepiękny kufer (z tym, że uchwyt mi tutaj nie pasuje, nie chodzi tylko o miejsce, ale też o wielkość uchwytu, z tym, że to, wiadomo, tylko kwestia gustu jest). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kuferek. Powialo latem i sloncem . Pozdrawiam i powodzenia z bombeczkami..
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kuferek. Powialo latem i sloncem . Pozdrawiam i powodzenia z bombeczkami..
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja :) Spieszę donieść ,że już widzę na swoim blogu fotkę z Twojego bloga .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCUDOWNY!!!! Wykonanie jak zwykle perfekcyjne!!!
OdpowiedzUsuńMasz złote ręce. Perfekcyjne i śliczne wykonanie.Cudeńka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń