niedziela, 6 czerwca 2010

Zapach jaśminu

 
Zanurzyłem się w jaśminach
Za samotną wiejską chatą,
Sennie tutaj, niebogato...
* * *
Jakaś zapomniana lipa
Tuli się do starej studni,
I okrywa ją, jak umie,
Letnim cieniem po południu...
Stary płot zawalidroga
Przekomarza się z kocurem
Kto ma życie bardziej bure....
Nad kominem płynie lato
Sennie tutaj, niebogato...
Na podwórzu za jaśminem

 Robert Miniak

Poszukiwałam dzisiaj krzewów z jaśminem, wyruszyłam na długi spacer i znalazłam . Upajałam się zapachem , pyłek kwiatów osiadł mi na nosie, dobrze że pszczoły mnie nie pomyliły z kwiatem, troszkę mi daleko od urody jaśminu, takiej delikatnej ale jednocześnie takiej oszałamiającej. Z okazji spaceru w poszukiwaniu jaśminu przypomniał mi się  film który opowiada min. o zapachach, film który uwielbiam za niecodzienną atmosferę to "Jasminum" reżyserii J. Kolskiego. Muszę go jeszcze raz obejrzeć.









Jako Jasmin mam też swojego elfa Jaśminu, taki dobry duszek mojego domu. Elfów i aniołów nigdy dość.


20 komentarzy:

  1. piękny obrazek :) ale chyba go już gdzieś widziałam ...o_0

    OdpowiedzUsuń
  2. Haft nieziemsko piekny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny elf jaśminowy!!!
    A film "Jasminum" też bardzo lubię, widziałam go już chyba ze trzy razy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anetko pokazywałam obrazek w poprzednim blogu i jest od dawna na moich zakładkach.
    Ślicznie dziękuję za komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze raz pozachwycam się Twoim haftem ...i zazdroszczę Ci tego pyłku na nosie, tez bym z chęcią zanurzyła się w ten niezwykły zapach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ten dobry duszek Twojego domu zachwyca za każdym razem jak się na niego spojrzy.
    A zapach jaśminu i ja bardzo lubię...tak jak i bzu, rózy, lawendy...w zasadzie większości kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Beautiful Jasmin!!!
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  8. oooo jasminowa wrozka .. :)
    a ja wlasnie wczoraj kupilam 2 krzaki jasminu i posadzilam je w ogrodzie. Pachna oszalamiajaco...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. A w naszym regionie jaśminy jeszcze nie kwitną. Sprawdzałam wszystkie zaprzyjaźnione. Stulone śnią o lecie.

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny i nie tylko ten elf ale wszystkie twoje hafty, które widziałam na twoim blogu one mnie urzekają precyzją wykonania po prostu igłą malowane - są prześliczne - Wanda

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach jaśminu...cudny...a haft subtelny i dla mnie boski!!!!Zazdroszczę takich umiejętności!!!Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Haft jak jaśmin delikatny i godzień zachwytu.
    Pozdrawiam też jaśminowo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny haft.
    Misterny , delikatny i oszałamiający jak jaśmin.
    Bardzo lubie filmy J.J Kolskiego.
    Jasminum też oglądałam - jak dla mnie to jeden z bardziej interesujacych jego dzieł
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Haft jest przesliczny, jak zawsze zreszta, Twoje "zgrabne raczki" maja juz duza wprawe w tej pracy...
    Co do wiersza, to moge pomoc, autora znam dobrze, to znajomy, ktory opublikowal juz kilka tomikow i swietnie sie zapowiada jako wielki talent polskiej poezji (no przeciez musze sie pochwalic...;).
    Autor: Robert Miniak, dodaje tez link i namiar na jego inne, naprawde wspaniale wiersze:
    http://www.kobieta.pl/wiersze/pokazwiersz.php?wierszid=1547087656

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie dziękuję za komentarze.
    Savannah dziękuję za informację i już umieszczam autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny elfik:) Pamiętam jak pokazywałaś go w trakcie wyszywania-już wtedy robił niezwykłe wrażenie. Pięknie go wyszyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przypadkowo weszłam na Twojego bloga. Widzę, że nie tylko mnie prześladuje ten zapach.
    Nie daje mi spać po nocach, burzy myśli i mąci słowa. Rzuca wyzwania.

    Zapraszam do mnie:
    http://polajasminowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Dulcyneo dziękuję za odwiedziny i byłam z rewizytą, piękne teksty piszesz, piękne zdjęcia z miejsc mnie nie znanych a tak urokliwych, jesteś pokrewną duszą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Naprawdę piękny elfik.Ja kolejny dzień czytam do poduszki Twojego bloga-gdyby nie moje maleństwa pochłonęłabym go w jeden dzień,a tak delektuję się po trochu ciekawą treścią i pięknymi pracami.

    OdpowiedzUsuń