"Jesienią nostalgia jest nieunikniona, teraz codziennie to właśnie ją tulę w swoich ramionach".
Wracając z dyżuru brnęłam w opadłych kolorowych liściach, pokrytych szronem jakby posypane cukrem pudrem ,leżały chrupiące i pozwalały nogom szeleścić po ich powierzchni. Szkoda, to ostatnie liście , stanie się teraz szary smutek, serce mi pęknie od melancholii.
A coby nie było tak okropnie smutno to melduję że zapanowałam nad chaosem domowym, zaczynam od dzisiaj walczyć z chaosem robótkowym. Tymczasem , bo bardzo pusto tu u mnie, misa owocowa . To przy okazji układania owoców pomyślałam że zrobię nowe zdjęcia do albumu, stary produkt , dawno wykonany to i zdjęcia były nie najlepsze. Należą się jej nowe, bo misa bardzo zasłużona i ulubiona.
Właściwie to jest terakotowa podstawka pod wazony na taras , taką można kupić w sklepie ogrodniczym, ciężka bardzo. Jak widać motyw serwetkowy naklejony na całość, płatki miedzi i złota wtopione w jasną farbę , kropeczki na środku, a całość przetarta papierem ściernym. Pokryłam werniksem Maimerii tj.szkliwo matowe, eksperyment udany odporny na sok owocowy i wodę , trzyma się wyśmienicie. Misa służy mi do układania owoców w kuchni, służy dzielnie już kilka lat.
beautiful!!!
OdpowiedzUsuńKisses and nice weekend.
Pięknie postarzona, :)
OdpowiedzUsuńPiękna a jakże. :-)
OdpowiedzUsuńAha, znalazłam przez przypadek wzór do tej zakładki, więc mam już, nie kłopoc się. Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie udekorowana i widać, że zacznie służy. Uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńI love it, it's so beautiful. Kisses
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta ,misa...urocza fotka dziewczynki:)Miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o liściach...!!!
OdpowiedzUsuńMisa jest genialna!!!
Miłego popołudnia:)))
Cudna misa ale mnie też zachwyciły jabłka te czerwone, moi rodzice mają dokładnie taką odmianę w sadzie, ponoć to jakaś stara odmiana jabłoni ...
OdpowiedzUsuń