niedziela, 6 stycznia 2013

Bukiet dzikich kwiatów Australii


W moim życiu nastała chwila oddechu, nareszcie mam normalny grafik, nareszcie przysłano nam koleżanki do pomocy i mogłam zregenerować siły, wyspać się.
 Już podczas Świąt zatęskniłam za haftem, oj dawno nie trzymałam igiełki w dłoni. Zastanawiałam się nad wzorem i nie mogłam się zdecydować który wybrać, chyba za dużo ich mam. Los jak zwykle zadecydował za mnie, sama nie wiem jak to się dzieje ale czasami wyprzedza on moje myśli.
                   Zjawił się listonosz i przyniósł mi paczkę z Australii.  Jakież było moje zdziwienie kiedy moim oczom ukazał się cały zestaw do haftu pn. " Wildflower Bouquet ", tylko wziąć igłę i wyszywać. A tę niespodziankę sprawiła mi Ula z Błękitnych Gór która nie posiada swego bloga ale często zagląda na nasze strony , między innymi  i do mnie.
Boże , pomyślałam - "Czym sobie zasłużyłam?"  i przyznam się że wzruszenie odebrało mi mowę. Ula jeszcze raz ci bardzo dziękuję za ten dar serca, miałaś rację , umila mi on zimowe wieczory, relaksuję się od kilku dni namiętnie. 


Muszę przyznać że w życiu realnym nie spotykam się z bezinteresownością, ciężko pracuję na to co mam, jakoś nic mi z nieba nie spada. Ale ostatnio spotkałam osoby na swojej drodze które zmieniły mój pogląd na ludzi i co ciekawe osoby wcale mi nie znane, które przez przypadek weszły do mojego świata blogowego, tak jak Ula. 
Szukając książki o Marii Antoninie odpowiedziała na mój zew Renatka, pożyczyła mi książkę do przeczytania obdarowując mnie swym zaufaniem, spełniłam swe marzenie dzięki niej i książkę przeczytałam.
 Szukałam pewnej muliny i znowu uzyskałam bezinteresowną pomoc od Bożenki i Kami
Mało tego , napisała do mnie Ewa, która podczytuje mój blog, chcąc się pozbyć niepotrzebnych nitek zaofiarowała przesłanie ich na moje ręce, zgodziłam się. Nie spodziewałam się że to będzie aż tyle, przysłała mi całe pudełko mulinek, za co  jestem jej niezmiernie wdzięczna, przydadzą się na pewno.
 Muszę wspomnieć też  dziewczyny które piszą na moją pocztę cudne słowa pod adresem mojego bloga i moich prac. 
Kochane, dzięki takim przejawom sympatii z waszej strony mam siłę, motywację i pewność że to co robię i czym się dzielę ma jakiś sens, że warto. Dziękuję wam bardzo. 


Wracając do bukietu ; muszę powiedzieć że moja ciekawość wzięła górę , zastanawiałam się nad haftem i kwiatami które wyłaniały się spod igiełki . Na pewno ja się z takimi kwiatami polnymi nie spotkałam, zaczęłam więc szukać. I tak Ula zmusiła mnie poniekąd do zgłębienia zasobu atlasów z kwiatami Australii i dzisiaj wiem na pewno że to jest bukiet kwiatów polnych Australii, nawet niektóre wyselekcjonowałam, przynajmniej tak mi się wydaje.
  Jeżeli ktoś ma ochotę to podaję link gdzie można sobie owe kwiaty pooglądać, mnie zaciekawiły bardzo , są tak odmienne , oryginalne.



Swainsonia formosa (groszek pustynny) 


Kangaroo Paw ( kangurzy pazurek) 


Banksia - zdjęcie wykonane przez Ulę w jej ogrodzie. 


Actinotus helianthi - Flanela kwiat 


Callistemon a może inaczej się nazywa , a może to inny z podobnych kwiatów umieszczono na moim hafcie? niestety nie posiadam większej wiedzy. 

34 komentarze:

  1. Przepiękny motyw

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obrazek!
    Ostatnią z roślinek, myślę, że jest kuflik, jest to krzew, o miotełkach jak w szczotce do kurzu.
    Od niedawna do Pani zaglądam i bardzo mi się tu podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny motyw. podziwiam też precyzję wykonania !! pozdrawiam. B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne jestem oczarowana!!!!
    Pozdrawiam Zosia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! Nie widzialam jeszcze tego wzoru. Mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie spelnic marzenie i odwiedze Australie:)
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny hafcik, urocze nanim te kwiaty I faktycznie inne, ja tez spotkalam sie z ludzmi, ktorzy bezinteresownie chca pomoc i dlatego staram sie rowniez pomoc innym i ciesze sie, gdy mala drobnostka mozna u kogos wywolac usmiech na twarzy i radosc w sercu, pozdrawiam i milego haftowania i wszystkiego najlepszego w Nowym ROku:)

    OdpowiedzUsuń
  7. wzór hafciku piękny- taki nietypowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czarujesz igłą Jasminko. :) Cieszę się, że Twój nowy rok zaczął się od pozytywnej zmiany. Z pewnością więcej odpoczynku wpłynie nie tylko na poprawę Twojego samopoczucia, ale także na zwiększoną ilość pięknych prac. A ludzie wcale nie są tacy źli, bo na jedną niemiłą osobę znajdą się dwie inne, które wykażą się ciepłym sercem i życzliwością. :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne kwiaty..to bedzie piekna praca..a przy okazji poczytalam troche o kwatach Australii.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny wzór, nigdy wcześniej się z nim nie spotkalam, a to przecież dmc. Czy jest szansa, że podzielisz się z nami schematem?

    pozdtawiam serdecznie
    stella

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny zestaw!! Od razu można poczuć australijską wiosnę, a nie to co za oknem ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękności.
    Ciepło i wiosennie.
    Piszesz o bezinteresowności-bardzo często spotykamy ludzi,którzy chcą dawać ot tak.
    To cudowne,że w biegu naszego życia tej cechy nie zatraciliśmy.
    Duzo dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście kwiaty niesamowite, niektóre z nich pierwszy raz widzę. A wzór haftu - przepiękny! Wspaniały prezent dostałaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy wzór!Ja też cieszę się gdy spotykam na swojej drodze ludzi ,którzy okazują
    nam swoje zainteresowanie i pomoc,ale ja też staram się pomagać.Myślę,ze najpiękniejszym widokiem jest radość drugiej osoby.
    Kwiaty australijskie niesamowite,oryginalne zaciekawiły mnie .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. O jaki ładny hafcik, a te kwiatuchy bardzo egzotyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne te kwiaty!
    Gratuluję tak pięknego prezentu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne kwiaty! Faktycznie nietypowe, występujące tylko w Australii. Nie widziałam nigdy takiego zestawu do haftu. Piękny prezent!

    OdpowiedzUsuń
  18. ! Witaj :) nominowałam ten blog wyróżnieniem VBA!
    Zapraszam po szczegóły:http://iwonarutkowska.blogspot.com/
    Z pozdrowieniami i życzeniami szczęśliwego nowego Roku :)Iwona

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiekny haft, tak jak wszystkie Twoje parce, Ja zawsze jestem zauroczona tym co robisz. Duzo szczescia dla Ciebie i Twoich bliskich w Nowym Roku 2013


    Pozdrowienia z Madrytu

    OdpowiedzUsuń
  20. Obłędny ten prezent:)
    Może uda mi się w tym roku pojechać do Australii?
    Kocham ten kraj a przyroda jest dla mnie z innej planety:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  21. Mimo, że jestem posiadaczką bardzo wielu pięknych zdjęć, również kwiatów, ale takich nie widziałam.Australia, jeszcze czeka na brata:)))
    Bukiet jest przepiękny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękny obrazek! Jak można nie zaufać takiej romantycznej duszy, no jak? Wszystkiego Naj w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  23. powiało magią antypodów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Aż trudno uwierzyć, że te piękne kwiaty, są polne, dziko rosnące. Miło słyszeć, że łapiesz oddech i chwile relaksu wchodząc w nowy rok. Jest nadzieja, że częściej będziemy mieć ucztę dla oczu i duszy oglądając więcej Twoich pięknych prac.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Asiu dobrych ludzi spotyka dobro.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  26. Asiu dobrych ludzi spotyka dobro.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnogo sam radosna što sam naišla na ovu predivnu stranicu. Mnogo lepih radova imaš.Jednostavno mnogo je lijepo ono što radiš.Pozdrav!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Kurcze jak Ty to robisz, że te wszystkie krzyżyki są takie idealne? Każdy jeden równy jak od linijki! To jakaś specjalna technika? Ja pomimo wielu lat doświadczenia nie potrafię tak pięknie haftować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luna nie znam innej techniki haftu krzyżykowego, trzeba tylko pilnować aby nitka wierzchnia była kładziona zawsze w tym samym kierunku i haft prowadzony w jednym kierunku, to wszystko.

      Usuń
    2. Luna nie znam innej techniki haftu krzyżykowego, trzeba tylko pilnować aby nitka wierzchnia była kładziona zawsze w tym samym kierunku i haft prowadzony w jednym kierunku, to wszystko.

      Usuń
    3. Hm... tak właśnie robię. Może to zależy od kanwy, od muliny, albo po prostu od osoby, która ten haft wykonuje :). W każdym razie gratuluję talentu, bo zachwycam się każdą Twoją robótką! Pozdrawiam!

      Usuń
  29. Niesamowite jak równe stawiasz te krzyżyki no :)

    OdpowiedzUsuń