Grypa rozłożyła mnie na łopatki, cały tydzień walczyłam z osłabieniem. Na szczęście miałam kilka dni wolnego i mogłam poleżeć w łóżeczku. Wprawdzie wolne dni miały być wypełnione robótkami, zaplanowałam sobie ich sporo ale niestety jak to bywa, plany rozpłynęły się w próżni.
Nie mniej jednak udało mi się udekorować przybornik do łazienki, chociaż tyle.
To stary pojemnik który służył mi od dawna, trochę jednak się sfatygował i potrzebowałam go odświeżyć. Co tam na nim nie miało się znajdować, szukałam coś do decu a w końcu, a właściwie dzięki grypie zmodyfikowałam i uprościłam. Otrzymał on barwę budyniu waniliowego i białą koronkę namalowaną przez szablon, to ukłon w stronę mojej obsesji koronkowej. Jednocześnie stał się on bardzo delikatny i nie skupia na sobie uwagi . Służy do przechowywania szczotek, grzebyków i innych akcesoriów, stojąc spokojnie na pralce.
Bardzo lubię pracę z szablonem, zwłaszcza z takim który imituje koronki .
Lodowe Koronki
Fotografie wykonane przez Miśka na dzisiejszym spacerze, zima przepiękna a ja tylko przez szybkę ją podpatruję. Misiek zamknął w kadrze to co mi się najbardziej podoba; lodowe koronki namalowane przez Panią Zimę, przyniósł mi je do domu w obrazie.
Pojemnik fajny, faktycznie delikatny...
OdpowiedzUsuńA koronki zimowe przepiękne...
Pojemnik śliczny ,koronki takie delikatne,ale mnie zachwyciły zdjęcia Miśka:)))super to ujął:)ja próbowałam niedawno zrobić takie zdjęcia,ale nie bardzo mi się udało wydobyć z nich lód,więc szacun za kunszt:)))
OdpowiedzUsuńZycze zdrowia , bo to najwazniejsze ,kiedy ono wróci to i robótki postępują , mnie brakuje takiego pojemniczka w łazience , musze cos pomyslec w tym kierunku, a zdjęcia lodowych koronek rzeczywiście piekne , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZdjęcia i pojemniczek są piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Prześliczny pojemnik, również wielbiam koronki i staram się do każdej pracy jakąś przemycić:-)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia piękne!
Pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)
Pojemnik bardzo delikatnie ozdobiony,ładnie! Koronki lodowe piękne. Zdrowiej szybko ,pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnatura maluje piekne obrazy a ty je pieknie odtwarasz ;)
OdpowiedzUsuńTwoja praca jak zwykle piekna , dla Macka gratulacje za magiczna zime
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ula z Gor Blekitnych
Super zdjęcia z espaceru ,
OdpowiedzUsuńpojamnie bardzo delikatny ..
i pojemnik dostał drugie życie... :) a lodowe koronki- piekne..
OdpowiedzUsuńUn trabajo muy fino y unas fotos preciosas.
OdpowiedzUsuńFeliz semana
Natura jest piękna:) pojemniczek też:)
OdpowiedzUsuńPudelko pieknie odnowilas jest takie delikatne i bardzo przyjemne dla oka.
OdpowiedzUsuńZdjecia lodowych koronek (super nazwa) niezwykle.
pozdrawiam
Pojemniczek śliczny ! Zdjęcia cudne !
OdpowiedzUsuńTeż mam chęć na przeróbki, ale jakoś zacząć trudno...
Znów chyba wspólne geny się w nas obudziły - u mnie też koronki, nawet i te lodowe :)
Widzę duże koronkowe i nie tylko zmiany.
OdpowiedzUsuńJa też wylegiwałam przeziębienie w ubiegłym tygodniu, to najlepsza forma w moim przypadku walki z wirusami.
Niestety nic twórczego nie byłam w stanie wytworzyć, poza przemalowaniem mebla do celów rękodzielniczych.
Pięknie koronki.
Pozdrówki.
Miskowe zdjęcia są rewelacyjne:)) zdrówka:))
OdpowiedzUsuńPojemnik piękny kształtem i zdobieniem. Zdjęcia zimy cudne. Drugie zimowe zdjęcie skojarzyłam z gałązkami bawełny:)
OdpowiedzUsuńprzybornik elegancki,zdjęcia zimowe przepiękne.
OdpowiedzUsuńCudownie pokazałaś lodowe koronki. Zachwycające.
OdpowiedzUsuńPojemniczek delikatniutki i piękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń