Tym razem u mnie viktoriański kuferek, nazwa nasunęła mi się na myśl kiedy przyglądałam się różom na serwetce, którą wybrała sobie moja koleżanka.Takie róże często pojawiają się w motywach czy obrazach z minionych epok. Uparła się aby dać bejcę do tych róż , to i dostała, ja osobiście chciałam dodać biel i pudrowy róż, no ale klient nasz pan. Za to środek zrobiłam taki jaki chciałam, mając nadzieję , że będzie się podobać.
Do wykonania kuferka użyłam;
Bejca Colorit - bejca wodna do drewna ;dąb
Lakier akrylowy Śnieżki Vidaron -lakier do wyrównania powierzchni, nazywam go roboczym
klej do serwetek i serwetka
Flugger 70 -lakier do wykończenia na połysk
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami i życzę udanej niedzieli.
Wprost cudowny!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w Twoich kuferkach, kolejne cudo! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkuferek prześliczny
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńPiekny i romantyczny...Ula z G.B
OdpowiedzUsuńCud miód!
OdpowiedzUsuńJak słodko :)
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje kuferki przepiękne:))
OdpowiedzUsuńSzykowny i elegancki !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje kuferki, sa piekne i zawsze mnie czymś zaskoczysz. Ten wiktoriański też jest cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam An
Cudowny!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Twoje kuferki są cudowne.Pozdrawiam. Kamila
OdpowiedzUsuńWspaniały jest :) romantyczny i bardzo kobiecy :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudo :) a pytanie mam, co jest w srodku pod materiałem od spodu wieka, ze tak ładnie uwypuklone?
OdpowiedzUsuń