czwartek, 12 listopada 2020

Woreczki lawendowe-wspomnienie lata

Gdy na dworze ponuro dobrze jest czasem cofnąć się do wspomnień lata pachnącego lawendą.

Mam przy domu duże krzaki lawendy , żniwa się udały, nasuszyłam jej sporo, mam więc możliwość szycia lawendowych woreczków. Chciałam aby moje woreczki były ozdobne, by  mieć przyjemność nie tylko w zapachu, ale by cieszyły oko.

Te woreczki z motylami zadedykowałam swojej córci.

Mam nadzieję, że znajdę czas na wyhaftowanie jeszcze innych zanim skończy się zima.







 

Żniwa lawendowe
Moje wielkie krzaki lawendy przed rozkwitem.
Kwitnąca lawenda przywabia do siebie motyle i pszczoły.   
 

 
Pozdrawiam cieplutko 
Jasmin
 

11 komentarzy:

  1. Piękne te motyle i woreczki, córka na pewno zachwycona - lato u progu zimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wbrew temu, co za oknem u ciebie tak słonecznie! Słoneczniczki, lawenda, motyle... chciałoby się jeszcze :)
    Woreczki oczywiście urocze - haft krzyżykowy wykończony elementami hardangera wyszedł cudnie.
    Zazdroszczę tak dorodnej lawendy. Chciałabym takiej doczekać :)Buziaki, pa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, zapomniałam dodać, ze pięknie zmienił się twój blog. Pa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ cudne te woreczki, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne....pozdrawiam Ula z G.B

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo, cieszę się , że ktoś jeszcze do mnie zaglada

    OdpowiedzUsuń
  7. Woreczki są urocze i na pewno pięknie pachną, uwielbiam zapach lawendy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woreczek cudowne takie dopracowane , wszystko pięknie wygląda z niebywałą starannością. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne hafty umieściłaś na woreczkach.Sam haft to nie wszystko jeszcze te rameczki sprawiają że woreczki zachwycają. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń