Niedawno był Dzień Dziecka i tak się zastanawiałam nad tym, czy człowiek tak naprawdę wyrasta z bycia dzieckiem. Och, tak, na pewno,.... gdy widzę siebie w lustrze- widzę starszą panią, babcię, to zdaję sobie sprawę , że inni też tak mnie odbierają. Ale.....................mentalnie? Nigdy całkiem nie spoważniałam, w duchu zawsze zostanę po części dzieckiem i nie chcę by to się zmieniło. Moja wyobraźnia, zachłanność na piękno, "wiara we wróżki ", upodabnia mnie do mojej wnuczki. Razem poszukujemy wróżek po ogrodzie, mam nadzieję , że kiedyś je znajdziemy.
Tak sobie pomyślałam, że podzielę się z wami książkami, właściwie bajkami dla dorosłych, które sama z wielka przyjemnością przeczytałam. I tu , stop klatka, kto nie lubi bajek, bądź brak mu wyobraźni na to by otworzyć się na nierzeczywisty świat , to niech odpuści.
Dla tych co lubią przenieść się w świat baśni, zapraszam.
I część |
"Trylogia Zimowej Nocy"
autor Katherine Arden
"Nie wystarczy powiedzieć po prostu, że "Zimowa Trylogia" Katherine Arden jest dobra. Taką lekturę, chce się przytulić, postawić na półce z ulubionymi książkami i natychmiast przeczytać ponownie, a z każdym kolejnym tomem staje się jeszcze lepsza. Przygotujcie się na to, że ta opowieść wyrwie wam serce z piersi, odzyskacie je na chwilę pełne śniegu i magii, i znów zostanie wam wyrwane ".
Nie mogłabym inaczej ująć to co czułam czytając wszystkie trzy części. To fantastyczna baśń dla dorosłych. Dzięki niej w kilka chwil uciekniecie od rzeczywistości XXI wieku i spędzicie wspaniałe godziny, wędrując z Wasią po lasach Rusi, po średniowiecznej Moskwie, przeżywając przygody, zakochani w postaci magicznej dziewczyny i króla zimy Morozki.
Jestem pod wrażeniem tego, jak autorka wykorzystała i scaliła ze sobą różne elementy dawnych bajek i wierzeń. Szybka akcja, ciekawość co będzie dalej, biegniemy czytając.Poddajemy się unikalnemu nastrojowi tej mrocznej historii, pełnej magii.
Na pewno przeczytam ją jeszcze raz, ale zostawię ją na okres Bożego Narodzenia, aby poczuć moc Mrozu i zimna, siedząc przy ciepłym kominku.
II część |
III część |
"Baśnie śnieżnego lasu "
autor Siphie Andersonr
Jestem zachwycona tą książką, zawartością i okładką, coś przepięknego. Historia porywa i wciąga. Klimat rosyjskich baśni jest tu bardzo widoczny i czuć go od
pierwszych stron. To świetna historia dla całej rodziny.
To historia o wielkiej przyjaźni, o wzajemnym wsparciu i poznawaniu siebie. Moim zdaniem to bardzo mądra historia, historia o podróży do poznania prawdy o sobie. Daje dużo do myślenia i uczy pewnej mądrości, którą odkrywamy zazwyczaj za późno, a przy tym można się dobrze bawić. Ta książka przenosi czytelnika to pięknej krainy, gdzie dzieją się niesamowite rzeczy, a bohaterowie przeżywają zachwycające przygody.
"Dawno, dawno temu… A dokładnie dwanaście lat wstecz mała Janka została znaleziona w lesie przy jaskini niedźwiedzicy. Przygarnięta przez Mamoczkę, zamieszkała w nieodległej wiosce. Mimo że niczego jej nie brakowało, zawsze czuła, że nie do końca pasuje do tego miejsca. Śnieżny Las co rusz wzywał ją do siebie…
„Dom na kurzych łapach”
i ta sama autorka czyli Sophie Anderson
Następna przepiękna książka tej autorki, piękna, wciągająca i jednocześnie bardzo mądra baśń o sile przeznaczenia i prawdziwej przyjaźni.
Dwunastoletnia Marinka mieszka z babcią w niewielkiej chatce. Co może
być w tym niezwykłego? Cóż, nie każdy mieszka z prawdziwą Babą Jagą w
domu na kurzych łapach, który co chwilę wędruje w inne miejsce. Może
ukrywać się w ciemnym lesie, lub przycupnąć pod szczytem wysokiej góry,
gdzie nikt go nie znajdzie. Nikt z żywych.
Babcia jest Strażniczką Bramy pomiędzy światami i wskazuje drogę
umarłym. Marinka czuje się przez to bardzo samotna. Jak ma znaleźć
przyjaciela, mieszkając w domu, który wciąż ucieka od ludzi pełnych
życia?
Czy jej się uda znaleźć prawdziwą przyjaźń? zobaczcie sami.
"Cud , Miód,Malina"
autor Aneta Jadowska
Zbiór opowiadań,które pochłonęłam z ciekawością i z uśmiechem na twarzy . Książka pełna humoru i magi oczywiście, miałam niedosyt i żal , że już się skończyła.
" Genialny zbiór opowiadań o niezwykłej rodzinie, dziwnym miasteczku i potężnym wiedźmim sabacie. Opowieści snuje głównie zadziorna Malinka, przedstawicielka najmłodszego pokolenia, prawnuczka Narcyzy, córka głowy sabatu Koźlaczek."
A moja ulubiona postać to babcia Narcyza ,nietuzinkowa, charyzmatyczna, bardzo rozrywkowa na emeryturze.
Jeśli chodzi o Anetę Jadowską, to polecam jej wszystko.. Dzięki za polecenie pozostałych książek.:)
OdpowiedzUsuńPiękna baśniowa biblioteczka! Książki Sophie Anderson ostatnio polecała mi koleżanka. Spróbuj książki Marty Kisiel (jeżeli nie czytałaś) - trochę życia, trochę magii, a do tego wyborny, humorystyczny język. Przeczytałam "Oczy uroczne" ze wstępem w postaci opowiadania "Szaławija". Teraz czytam 3-częsciowy cykl wrocławski. Świetna zabawa:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opowieści. Staram się codziennie przed snem przeczytać córce kilka rozdziałów. To świetny sposób na zachęcanie pociechy do czytania.
OdpowiedzUsuń