Moje dziecię gdy tylko pojawi się w progu domu, dba o to by matka się nie nudziła, tym razem chciała bym ozdobiła jej filcową torbę. Kolor łąki , więc maki same narzuciły swoją obecność. Umordowałam się niemiłosiernie fizycznie , haft wstążeczkowy na grubym filcu jest prawie niemożliwy, pomogłam sobie dłutem , wierciłam dziurki aby przeciągnąć wstążkę, miałam trudności aby uzyskać odpowiedni kształt. Siły w palcach wystarczyło na mały bukiet, ale zawsze można dorobić następne kwiaty, nic straconego.
Takim to sposobem nauka haftu wstążeczkowego powoli idzie do przodu.
Makowa inspiracja
Красивая сумочка!
OdpowiedzUsuńTaka mamusia, to skarb prawdziwy - dla dziecka kochanego czego tylko nie zrobi! Torba rewelacyjna, maki przepiękne!
OdpowiedzUsuńWyjątkowo odpowiada mi Twój gust - na tym blogu jest po prostu pięknie!!! ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
O jakiej nauce hafru mówisz? To co widzę, jest doskonałe! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńAle.... (tu mi zaparło dech) fajniuśne.
OdpowiedzUsuńO mamo, taka torba przydalaby mi sie jako torba na lunch :) A czy ten filc jest dosc sztywny, jakos wzmocniony od srodka?
OdpowiedzUsuńNauka?! Toż to wygląda jakbyś w technice siedziała od lat.
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie filcu i wstążeczek - brawo!
Prekrasna torba!!!
OdpowiedzUsuńLijep pozdrav i ugodan tjedan.
Poradzilas sobie naprawde swietnie podziwiam to, torba nabrala teraz charakteru i jest taka energetyzujaca i wiosenna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wiesz, ze jesteś niesamowita - wszystko co robisz
OdpowiedzUsuńwychodzi Ci mistrzowsko - jesteś niezwykle pracowita i utalentowana - bardzo udanego tygodnia Wanda
Nauka? ja myślę, że Ty już umiesz - piękności tez bym chciała taką torbę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft:)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda. Bardzo oryginalnie, a córka ma świetne pomysły i dobrze, że wykorzystuje taką utalentowaną mamę, dzięki temu i ja mogę oczy napaść :)
OdpowiedzUsuńśliczna torba i śliczny haft na niej.brawo !
OdpowiedzUsuńUwielbiam maki, pięknie komponują się z tym zielonym filcem!
OdpowiedzUsuńno i dobrze, że cie córka zmusiła:-) wyszła piękna torba
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda torba z Twoim haftem Jaśminko!:)
OdpowiedzUsuńTaka powiedziałabym, troszkę "Arkadiusowa"! ;)
Chyle czoło tak zdolnym rączkom!! Piekny ten hafcik!!
OdpowiedzUsuńPiękna torebka, aż sama chciałabym taką mieć :)Tym bardziej, że lubię motyw maków.
OdpowiedzUsuńTorba fajna ale to dzięki Tobie zdobyła nową twarz. Uwielbiam haft wstążeczkowy.
OdpowiedzUsuńślicznie ozdobiłaś torbę! A kolor ścian... taki mój:)
OdpowiedzUsuńDzieci to potrafią zmusić matkę do kreatywności :P Torba prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka....Masz po prostu złote ręce. Tworzysz takie cuda....Jeszcze raz sobie popatrzę;-)
OdpowiedzUsuńMasz talent. A Twój blog jest taki inny, wyjątkowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWysiłek nie poszedł nba marne, ponieważ efekt przecudny! :)
OdpowiedzUsuńślicznie maki wyszły, uwielbiam te kwiatki...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata! Torba boska, wspaniale wyszły te maczki:)
OdpowiedzUsuńNo i co tu powiedzieć, czego się dotkniesz, to staje się Sztuką!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdobienia bo można w ten sposób ciekawie zmienić wygląd danej rzeczy. Torebka wygląda na prawdę przepięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Slicznie dziękuję za tak liczne komentarze , po niektórych poczułam się anielsko.
OdpowiedzUsuńMoniqe filc jest gruby i sztywny.