poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Poduszka na obrączki w małe różyczki


Wróciłam do haftu Hardanger dzięki Joasi z Jarzębinowego dworku, wyszyłam dla niej poduszeczkę na obrączki na jej ślub, przecież na taką okazję nie mogłam odmówić. Wybrała sobie wzór serca z drobnymi różowymi różyczkami. Bardzo romantyczne serduszko. Mam cichą nadzieję że poduszeczka naprawdę jej się spodobała i życzę jej dużo miłości na nowej drodze w jej życiu.


Dodałam perełki aby uzupełnić całość . Oczywiście zbliżenie haftu.


25 komentarzy:

  1. Jest piękna, taka delikatna jak z porcelany, cudny hafcik

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka piękna... :D Delikatna, wyrafinowana, perfekcyjna, ehhh marzenie. :)
    Pozdrawiam Asiu. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,
    piękny jest Twój hardanger, obejrzałam nie tylko poduszeczki na obrączki, ale też poduszeczki lawendowe, fajny pomysł. Zapraszam na mój blog kuferekotwarty.blogspot.com. Ja też rozpoczęłam przygodę z ahrdangerem.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ,cudowna,taka delikatna i romantyczna,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłaś prawdziwe cudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna,taka delikatna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna i taka romantyczna.. A ten haft bardzo mi się podoba..

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomijając intencje, bardzo ładna praca. Wiesz, że to mój ulubiony haft.
    Poniżej, pogratuluj córce wyczucia i stylu. Rower jest odjazdowy. Życzę jej fajnego pedałowania, jako żona maniaka tego sportu.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  9. taka podusia to jedynie do ozdoby, tak ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten haft.
    Serduszko jest prześliczne!!!
    pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedys bylaby idalana do wyprawki panny mlodej ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejne Twoje cudenko - gratulacje
    Pozdrawiam Ula z Gor Blekitnych

    OdpowiedzUsuń
  13. Asiu , przepiękna poduszeczka , tak misternie wyhaftowana.
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ZAPRASZAM NA CANDY :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczna!!!
    Hardanger to dla mnie czarna magia.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna!!!Szkoda, że nie widziałam jej wcześniej.
    Pozdrawiam i podgladam.Wszystko jest śliczne i dopracowane w każdym szczególe.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna poduszka:)))Hardanger-dla mnie niepojęty:))))ale może kiedyś:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Misterna i piekna.Takie male cacuszko.
    Ta technika caly czs mnie neci.Mam nadzieje ze uda mi sie kiedys poprobowac.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. to piekny haft, ale mam tylko jedna prace, i nie zrobię więcej.Podusia przeurocza.

    OdpowiedzUsuń
  20. Prześliczna podusia!Bardzo słodka a zarazem elegancka

    OdpowiedzUsuń
  21. Obrigado por bordar meu desenho. Ficou lindo!!

    http://leealbrecht.blogspot.com.br/2011/06/emotions.html

    OdpowiedzUsuń