Z czym kojarzy się późne lato? Na pewno z zapachami.
Wiatr pachnie liśćmi które zaczynają spadać, umierającymi trawami , słodkim zapachem sadów .
Zapach owoców jest wszechobecny, kolorowy zawrót głowy. Jeszcze dzień rozpieszcza słońcem, a noc zagania pod koc, zimno. Wtedy zaczynam robić pewne postanowienia, na razie to tylko postanowienia. Coś się kończy, ale też zaczyna.
Letnie miesiące przepracowałam intensywnie, dlatego też czas wolny od pracy spędzałam leniwie, chcąc sobie zadość uczynić brak wakacji . To skutkowało zahamowaniem prac robótkowo-dekoracyjnych, i jak by je nie nazwał nastąpił pełen zastój, zamierzony. Musiałam zahamować, dostałam wielkiej awersji do kontaktowania się z ludźmi, do robótkowania, do blogowania, do odbierania telefonów itp. że aż sama się przestraszyłam. Stan przewlekły jest ciężki do wyleczenia, ale jestem na dobrej drodze czego ten wpis jest świadectwem. Jezu!!! mam nadzieję że nie jestem odosobnionym przypadkiem , kiedy się człowiekowi wszystko przeje , kiedy ludzie już tak dokuczą że najlepiej się czujemy we własnych pieleszach.
Wszystko jednak wraca do normy , mam urlop przed sobą, jest wrzesień który bardzo lubię, spotkały mnie miłe niespodzianki ze strony najmniej oczekiwanej, więc zaczynam znowu czerpać przyjemnosć z drobnych rzeczy.
Piękno patery pełnej owoców, patery którą otrzymałam od Miśka, wykonanej w Krośnieńskiej Hucie Szkła . Patera z wazonem "letnim wiatrem" tworzą fantastyczny duet.
Cudowny zapach smacznych , mięsistych owoców
.
Aksamitna skórka, pachnąca i delikatna.
koniec lata
koniec lata
pajęczyny wyplata
jak serwetki koronkowe
nici jedwabiste
perełkowe
w słońcu błyszczą
krople rosy
wrzesień kwiecą
wrzosy
koniec lata
pajęczyna drzewa
splata
gałązki przetkane nitkami
ociekające kropelkami
jakby drobnymi
pożegnalnymi łzami.
autor nie jest mi znany
A to kwintesencja późnego lata; smak ulubionego śliwkowego ciasta, śliwkowy kolor, obrusik w owoce, zapach ulubionej owocowej herbaty i kawałek słońca w brzoskwini albo kwiatach. To ułamki szczęścia.
Dobrego humoru i miłego urlopu :-)). Patera piękna, w sklepie przy Centrum Dziedzictwa Szkła są cudowne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ze stryszku.
Pięknie u Ciebie już czuje się jesienny kolorowy zawrót głowy.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci kolorowego spędzonego w jesiennym słońcu urlopu:)
Tego placka ze śliwkami to mi się zachciało, bo taki apetyczny ten u Ciebie...
OdpowiedzUsuńWracaj do formy, a może inaczej teraz spojrzysz na wszystko ?...
bez urlopu na dłuższą metę każdy wysiada,,,, nic strasznego:) teraz tylko do przodu
OdpowiedzUsuńmiłego dnia:)
Dziękuję Ci bardzo za ten wpis!!!Teraz wiem, że nie jestem sama w mojej potrzebie ucieczki i szukania samotności. Od czasu do czasu muszę się odciąć od wszystkiego i wszystkich by zachować tak zwany zdrowy rozum. Wtedy także nie umiem tworzyć, bo na sam pomysł bym musiała coś zrobić robi mi się mdło. ;-)Czasami przeglądam serwetki, papierki i inne różne duperelki ale na tym się kończy. Potem stwierdzam, że na siłę nie ma co zaczynać, bo będzie widać, że zrobione od niechcenia. Wszystko ma swój czas.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, potem znowu ucieszysz nas pięknymi robótkami. Pozdrawiam i miłego urlopu życzę!!!
Piękną masz jesień w tym roku. Aż prawię czuć jej zapach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jola z "żyjąc z pasją"
Owoce tak apetyczne, aż ślinka leci!!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego urlopu, przede wszystkim odpoczynku i naładowania akumulatorów:)
Zapachniało brzoskwinią :) Patera bardzo efektowna. Udanego urlopu, niech przyniesie taki odpoczynek o jakim marzysz i w ilościach jakich potrzebujesz :)
OdpowiedzUsuńniestety koniec lata zbliża sie wielkimi krokami,uwielbiam brzoskwinie
OdpowiedzUsuńPóźne lato to przewaga nasyconych kolorów, intensywne zapachy i długie cienie!
OdpowiedzUsuńUrocze kompozycje!
Krośnieńskie wyroby szklane niezmiennie mnie zachwycają , życzę udanego urlopu i wypoczynku w jesiennym słońcu :)
OdpowiedzUsuńKażda pora roku ma swój urok:)Jesień zachwyca pięknymi kolorami i co roku z niecierpliwością na nią czekam:))I na długo wyczekiwany urlop.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.