Zimno, brrrrrr.......okropnie , ale ma to swoje plusy , sprzyja robótkowaniu. Wyszywam intensywnie , a do tego rozłożyłam swój warsztat decoupage i nadrabiam zaległości, i to duże, jeszcze sprzed wakacji. Z taśmy produkcyjnej wyszedł chustecznik
w niebieskie róże wedle życzenia, dla pewnej młodej osóbki. Chustecznik to przykład zwykłego klasycznego decu w technice serwetkowej , czyli przyklejona serwetka po całości, lakierowana , dodana niebieska tasiemka bawełniana i tyle. Jest delikatny , ecrii, róże niebieskie i troszkę zieleni, mam nadzieję, że spełniłam marzenie.
A o haftowanku napiszę niedługo.
Niesamowicie krótki wpis dzisiaj, ale tak zmarzłam, że nie mogę odtajać po spacerze i strasznie mi się spać chce, dobrej nocy życzę wam i sobie.
Chustecznik jest śliczny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmoże zwykły.....może klasyczny.... a wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł. Pamiętam, że kiedyś też robiłam swój chustecznik w fioletowe bzy na biało pomalowanym drewnie *_*
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńChwalę hurtowo (robię to po raz kolejny-nie zapisało mi komentarza :( )
OdpowiedzUsuńChustecznik - cudowny motyw; serwetkę mam od długiego czasu, a nigdy jej nie wykorzystałam, więc ten chustecznik mógłby być mój.
Rolety - genialny pomysł i wykonanie; gratuluję !
Zawieszka klucznik - mistrzostwo świata, tym bardziej, że jest maleńki, misternie wykonany z tymi wszystkimi detalami, a ile trudu sobie zadałaś aby zebrać potrzrebne materiały !!!!
Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce :)
Piękny :)
OdpowiedzUsuńTaka klasyka zawsze jest piękna - co widać powyżej. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńW prostocie jest MOC. Chustecznik tak zwykły, że aż niezwykły.
OdpowiedzUsuńKlasyka ponadczasowa jest.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo mi się podoba,jest wspaniały
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda w błękicie.
OdpowiedzUsuń