Dzisiaj wróciłam z krótkiego urlopu, kilka dni spędziłam u dzieci we Wrocławiu, ale o tym może innym razem, muszę odespać ten intensywnie spędzony czas. Ze względu na zmęczenie materiału, czyli mnie, pisać za dużo nie będę, mając jednak przygotowane zdjęcia do następnego postu wrzucam go dzisiaj, a o podróży coś przygotuję na następny raz.
Pokazałam wam metamorfozę przedpokoju, czas więc na lnianą koszulkę na kosz.
Przy każdym remoncie zawsze jest coś do wymiany, coś do dekoracji lub coś co kiedyś się miało zrobić, ale zawsze czasu zabrakło. Remont wyzwala u mnie kreatywność i chęć uzupełnienia braku. Tak właśnie było z koszem, który od dawna skrywa małą kolekcję kopyt szewskich.
Postanowiłam uszyć koszulkę dla tej kolekcji, jednocześnie chciałam wykonać tło dla kopytek. Trudność polegała na dwóch uchwytach , które posiada kosz, a które przy szyciu trzeba ominąć. Od czego jest kreatywność , przemyślałam jak tego dokonać. Postawiłam na zgrzebny stary len ręcznie tkany i na model , który często stosuje się do szycia okrągłych poszewek na poduszki. Lniana koszulka jest suto marszczona, zawiązana sznurkiem na koszu, dno podwójne, wypchane miękkim dopełniaczem.
Tak wystrojony kosz zdobi przedpokój, a kopytka śpią na mięciutkiej podusi otulone koszulką.
Wena, pomysł, odpowiedni materiał i chwila pracy powoduje to, że otaczamy się pięknymi detalami, czego i wam życzę.
Pozdrawiam Jasmin
Pięknie wygląda. Len to len.
OdpowiedzUsuńKocham len!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńSwietne rozwiazanie ...podziwiam Ula z G.B
OdpowiedzUsuń"Postawiłam na zgrzebny stary len ręcznie tkany ..." - no po prostu bułka z masłem, każdy ma taki len w zasięgu ręki, hi, hi. Świetna robota. Mała rzecz a cieszy.
OdpowiedzUsuńPS1. Akurat jestem w posiadaniu takiego ręcznie tkanego lnu, cieńszego i grubszego, nawet ręcznie obrzucane brzegi ma, ale to cała historia, dlatego uśmiałam się podwójnie.
PS2. Dziękuję za komplementy odnośnie sesji w WC.
Super pomysł i wykonanie.:-D
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł! kopyta również przepiękne, zwłaszcza te w pawie pióra :)
OdpowiedzUsuńtakie drobiazgi cieszą najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
... i gotowe !!! Bardzo ładnie to wygląda !!!
OdpowiedzUsuńA u Ciebie zawsze tak milo pieknie i przytulnie.Tyle nowosci i pieknych prac.Pozdrawiam pieknie.
OdpowiedzUsuńco za pomysłowość, ale pomysł to nie wszystko - wykonanie też się liczy, a to jest fantastyczne!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń