Listopad jest miesiącem, który ma w sobie echa Halloween, zaduszek, zadumy, eteryczne poczucie fruwających duchów, mgieł, niedługo Andrzejki, wróżby, zaklęcia Szeptuch, czarownic. Nie mogłabym wybrać innych pozycji czytelniczych na jesienną nostalgię jak te trzy książki o których wam troszkę opowiem.
"Sydonia słowo się rzekło" Elżbiety Cherezińskiej
Jeżeli lubicie powieści historyczne i autorkę polecam tę pozycję, tym bardziej, że historia jest oparta na autentycznych XVII wiecznych aktach procesowych o czary Sydoni von Bork .
"Na przełomie XVI i XVII stulecia Księstwo Pomorskie przeżywało swój złoty wiek, a przez Europę przetaczała się fala polowań na czarownice. Dotarła do Szczecina. Tam, w 1620 roku stracono Sydonię von Bork. Jej procesem żyło całe Księstwo, bo oskarżona należała do najstarszego szlacheckiego rodu Pomorza, a wśród stawianych jej zarzutów znalazł się jeden szczególny: uśmiercenie panującego księcia. Broniła się niemal rok. Odwoływała zeznania złożone podczas tortur. W końcu przyznała się i została stracona. Tyle że po jej śmierci książęta z panującego rodu Gryfitów zaczęli umierać jeden po drugim. Na oczach przerażonych Pomorzan wymarła ich rodzima dynastia, a księstwo zniknęło z map, rozszarpane pomiędzy Szwecję i Brandenburgię. Legenda o klątwie rzuconej przez Sydonię na ród Gryfitów na trwałe zagościła w umysłach mieszkańców. Mówiono, że to zemsta za niedotrzymaną obietnicę."
"Zew nocnego ptaka" Roberta McCammon
Przyprawiony szczyptą grozy kryminał, który zachwyca dynamiczną akcją, barwnie zarysowanymi postaciami i zaskakującą fabułą. Cudowna powieść, na pewno kupię dalsze części przygód Matthew Corbetta.
Jest rok 1699. Fount Royal to niewielka, otoczona bagnami i lasami osada w Karolinie, gdzieś na skraju brytyjskich kolonii w Ameryce Północnej. Pewnego dnia w makabryczny sposób ginie miejscowy pastor, jakiś czas potem zaś Daniel Howarth, jeden z najbardziej szanowanych mieszkańców. Jakby tego było mało, na Fount Royal spada fala nieszczęść: ludzie zaczynają chorować i umierać, pożary trawią kolejne zabudowania, od kilku tygodni niemal nieustannie pada deszcz, niszcząc i tak już słabe plony. Mieszkańcy są przekonani, że odpowiada za to czarownica.
Podejrzenia padają na owdowiałą niedawno Rachel Howarth. Jest młoda i piękna, ale ma znamiona, nie chce odmówić Modlitwy Pańskiej, w jej domu znaleziono słomiane lalki, a świadkowie zeznają, że spółkowała z samym Szatanem.
Na wezwanie burmistrza do osady przybywa sędzia Isaac Woodward i jego młody sekretarz Matthew Corbett. Mimo że dowody nie budzą wątpliwości i kobietę czeka śmierć na stosie, Matthew nie wierzy w jej winę. Gdy zaczyna własne śledztwo, na jaw stopniowo wychodzą skrzętnie skrywane tajemnice osadników. Toczy się gra, której stawką jest nie tylko życie Rachel, ale i przyszłość całego Fount Royal.
"Upiór opery"Gastona Leroux
Zupełnie nowe wydanie książki jako oryginalna wersja jednego z najsłynniejszych musicali na świecie, dopełniona ilustracjami.
Niby znałam tę opowieść z filmów , ale dopiero po przeczytaniu książki dowiedziałam się o szczegółach akcji.
Eric jest niezwykle utalentowanym kompozytorem mieszkającym w podziemiach opery paryskiej. Niestety, jego zdeformowany wygląd przeraża wielu ludzi, przez co mężczyzna musi się ukrywać. Pewnego dnia w operze pojawia się Christine. Dziewczyna po śmierci ojca zatraca swój przepiękny głos, dlatego opiekująca się nią Pani Valerius nakazuje jej uczęszczać do operowego chóru. Prowadzący lekcje Eryk zakochuje się w młodej kobiecie. Czy jego miłość zostanie odwzajemniona? Czy solistka odzyska swój unikatowy głos? Jak potoczy się ich historia?
Historia upiora przeraża i intryguje, ale potrafi również wzruszyć.
Pozdrawiam cieplutko Jasmin
Kusisz, kusisz, a u mnie cała sterta książek w kolejce czeka :) Dreszczyku na pleckach podczas czytania życzę :)
OdpowiedzUsuń