Nie.......będzie o hafcie , ale bliżej drugiej mojej pasji jakim jest decoupage i malowanie, będzie o zabawie Powertexem.
We wrześniu na moje urodziny dostałam kupon na udział w warsztatach z zastosowaniem Powertexu. A co to jest? Jedni wiedzą, inni coś tam słyszeli, innym nic to nie mówi. Powertex jest to utwardzacz tkanin na bazie wody . Występuje w jedenastu kolorach. Powertex utwardza materiały chłonne, takie jak tkaniny, papier, karton, skóry i włókna szklane.
Tak to przypadkowo (choć kiedyś miałam wielką chęć na tę technikę) pojechałam razem z córcią na warsztaty do Brzezinki Średzkiej za Leśnicą, gdzie w tej chwili w starym budynku stacji kolejowej mieści się Kreateria i pod okiem Pani Honoraty świetnie się bawiłam kilka godzin. Zadowolona jestem bardzo, można się dużo nauczyć, zadawać dużo pytań, skorzystać z preparatów, wypróbować czegoś nowego, polecam.
To są moje pierwsze wypociny z zastosowaniem Powertexu, więc proszę o wyrozumiałość.Chciałabym na przyszłość jeszcze pobawić się tym preparatem, może mi się uda.
Postawiłam na damę, miałam inna wizję, ale wyszło to co wyszło i obraz ten nazwałam "Powiew Wiosny".
Nasze dwa obrazy, czyli mój i Klaudyny jeszcze dziewiczy , nie wie ona jeszcze czy go malować czy nie, mnie się podoba taki jaki jest.
Anioł Klaudyny | |
Słyszałam o tej technice ale nie próbowałam. Piękne prace stworzyłyście. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo za komentarz
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł... sama poezja... Działaj dalej w tej technice. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńChciałam jeszcze zapytać. Korzystałyście z tego samego modelu głowy? Nie jest to takie oczywiste, inne ujęcia i otoczka i nie jestem pewna czy są takie same.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, to jest ta sama głowa,sama musiałam jeszcze raz zobaczyć, ale tak to ta sama głowa
OdpowiedzUsuńWow! Coś pięknego! Zachwycające są Wasze prace! Świetne są takie upominkowe kursy :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Przyglądam się Twoim pracom i myślę, że można niektóre techniki opanować, zgłębić teorie ale talent, wyczucie proporcji ...tego się nie da posiąść. To trzeba mieć w sobie. Zachwycające rękodzieło.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kamilo, aż się zaczerwieniłam, ale miłe są takie słowa
UsuńTo wspaniale móc uczyć się nowych rzeczy. Tobie wyszło to super. Klaudynce zresztą też. Piękne prace! Całusy, pa :)
OdpowiedzUsuńJestem urzeczona Twoja pracą, wykonaniem każdym drobiazgiem, oglądam, oglądam i cały czas się zachwycam. Szczerze mówiąc nie słyszałam o tej technice, jestem ciekawa jak robiłaś tą pracę, przepiękna.
OdpowiedzUsuńNaprawdę robi świetne wrażenie!
OdpowiedzUsuńhttps://kruszbet.com.pl/