Moje ulubione fiolety; kołderka, kubeczek, serwetka , no i niesamowity śliwkowy dzbanek z Olkusza. |
Szyłam , szyłam i uszyłam kołderkę dla moich dzieci.
Kołderka ma 200 x 160 cm, czyli nie taka mała.
Złożona z 80 kwadratów po 20 cm każdy, jest to nie lada wyczyn jak dla mnie i jestem dumna że ją uszyłam. Utrzymana w lawendowej, delikatnej kolorystyce, bo jak się okazuje , kolor fioletu oprócz mnie lubią także moje dzieci .
Muszę przyznać że szycie patchworków to pracochłonny proces, ale bardzo go polubiłam. Jednocześnie efekt widoczny jest dość szybko, w porównaniu do hafu to prawie expres. Nie martwcie się, haftu nie zdradzę dla patchworka , będzie on jednak moim ulubionym przerywnikiem.
Mięciutka, pulchniutka i przyjemna dla oka jest ta kołderka, mam nadzieję że dzieci ją polubią.
Kołderka obszyta fioletową kratką.
Spód w przepiękny melanż kolorów , powtórzenie koloru z kwadratów.
Można się w nią otulić w zimowe wieczory.
Piękna kołderka, oj musi być pod nią cieplutko :) uwielbiam rzeczy patchworkowe
OdpowiedzUsuńPiękna, ale się napracowałaś!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna , mam nadzieję, że dzieciaczki doceniły takie cudo:-)
OdpowiedzUsuńWitaj:) jest przepiękna i na pewno bardzo pracochłonna...
OdpowiedzUsuńMarzę o takiej, ale różanej na moje nowe łóżko:)
Pozdrawiam:)
Piekna, ja tez wlasnie nad moja pierwsza patchworkowa kolderka pracuje:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJest śliczna! I taka jak piszesz, do otulania w chłodne wieczory.
OdpowiedzUsuńPełen podziw, naprawdę piękna kołderka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
WSpaniala:))
OdpowiedzUsuńPiekne wykonanie, jestem pelna podziwu ,dla Twojej pracy...pozdrawiam Ula z gor Blekitnych
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka! I kolory przemyślane! Super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kołderka! Podoba mi się szczególnie szeroka lamówka - jest wspaniałą kropką nad "i".
OdpowiedzUsuńśliczna ta kołderka. Też uwielbiam fioletowy kolor.
OdpowiedzUsuńJaka piekna ! i te kolorki , cudne , jak ja zazdroszczę ,ze mi nikt takiej nie uszyje buuuuuuuuuu, dzieci pewnie są zachwycone! a gdyby nie były to ja chetnie przygarnę hi hi , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie:) podoba mi się ten delikatny, lawendowy odcień.
OdpowiedzUsuńJa tez uwazam ze takie duze, patchworkowe prace to zupelny "odrzut" od dlubaniny przy hafcie krzyzykowym. Tutaj chyle czola, bo ja to za haft sie nawet nie chwytam, chyba ze za jakies tam mini literki, aniolki czy monogramy, bo inaczej to bym juz chyba chodzila po omacku, bo i tak zle widze, a od tych malenkich krzyzykow, to mnie oczy bola jak cholercia....
OdpowiedzUsuńZa to patchwork, to jest to, praca wre, rosnie jak ciasto na drozdzach i tym samym sprawia szybko i duzo przyjemnosci. No i jakze piorunujacy (pozytywnie) jest efekt koncowy. Wystarczy spojrzec na to Twoje "morze fioletow" zeby wpasc w zachwyt, pozdrawiam ;)
Zazdroszczę, jest wspaniała, marzy mi się taka kołderka. Kolory też mi się podobają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzecudna, uwielbiam takie fioleciki ! No i niesamowita praca :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła ta kołderka, kolorki też śliczne! Wspaniały prezent! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna kołderka!!! Wspaniale wykonana! Też uwielbiam fioletowy kolor!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
jaka piękna! I tyle pracy!
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka. Uwielbiam Twoje prace. Wiem, ile potrzebuje pracy, też kiedyś uszyłam kilka. Zapraszam do siebie i pozdrawia ciepło.
OdpowiedzUsuńKołderka prezentuje się pięknie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Aż miło popatrzeć a co dopiero otulić się w taki skarb.Jesteś kochaną mamą,Twoje dzieciaczki tuląc się do kołderki poczują i Twoje ciepło.
OdpowiedzUsuńPieknie dopracowana;)no i te kolorki;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się!!! Ale było warto! Wyszło prawdziwe cudeńko! I w moich ulubionych kolorach ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię! :-)
Doskonała i w cudownych kwiatowych motywach. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudo :)
OdpowiedzUsuńKołderka jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńŚliczna:) i kolorki takie przyjemne:)
OdpowiedzUsuńLawendowy kolor to jeden z moich ulubionych, a w połączeniu z miękkością i ciepłem daje coś, do czego moja buzia sama się uśmiecha. :) Kołderka baaaaardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJaka cudowna!! Dosłownie widać tę miękkość:)
OdpowiedzUsuńWITAM,ja też szyję teraz kape na łóżko.[potrzebuje wzór na gwiiazdę 5 ramienną.Bardzo ładne te kołderki.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki mamusiu milusio się śpi.Dzieci
OdpowiedzUsuńMarzę, by wykonać taką, ale nie mam pojęcia czym wypełnić i jak pikować. Pani prace są cudowne- Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna, świetnie dobrałaś kolorystykę i połączyłaś ze sobą
OdpowiedzUsuń