środa, 30 marca 2011

Biało- czarny deser z truskawkami




Troszkę przewrotnie zatytułowałam wpis, to nie jest przepis dla żarłoków, hm, a może jednak? Może dla tych którzy żarłocznie potrzebują coś robić, gonią za nowymi bodźcami do życia i oddychania tak jak ja. Tak, robótki wszelakie to dla mnie jak wspaniały deser, po obfitym obiedzie całego dnia , w znikomych chwilach wolnych od obżarstwa dnia codziennego , gdy moje ciało jest zmęczone spożywaniem dań które serwuje nam nieustannie życie, lubię zasiąść do deseru i kontemplować smak ciszy, zapach farb ,rozpływać się w miękkości materiałów i nici, powoli go spożywam, wręcz z namaszczeniem, to czas tylko dla mnie. Chciałabym aby deser podawano częściej i abym mogła mieć czas w spokoju go smakować.
Czasami chowam go na potem , odkładam na pojutrze i znowu do niego wracam.
Tym razem jest to biel i czerń , panująca naprzemiennie. Maluję talerzyk białą farbą i konturówką i wyszywam czarny monogram, uciekam od strachu który panuje w moim sercu od kilku dni, strachu o bardzo bliską mi osobę, może dlatego te kolory. Mam tylko nadzieję że wszystko się dobrze ułoży i będę mogła  cieszyć się wiosną.




Chciałam podziękować i ślicznie się ukłonić za wpisy pod poprzednim postem, wpisy liczne i bardzo miłe dla mojego ucha i oka. Chciałam też powitać osoby nowe na moim blogu , bynajmniej pierwszy raz coś do mnie napisały z czego się bardzo cieszę i zapraszam ponownie.

15 komentarzy:

  1. Życzę Ci, żeby się wszystko ułożyło jak najlepiej. Dlaczego wciąż tyle wokół smutku i strachu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful work and pictures, I lake it!
    Sunny greetings.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaję się, że pierwszy raz coś tutaj własnie piszę(o ile mnie pamięć nie myli).
    Życzę Tobi, Twojej rodzinie i znajomym wszystkiego dobrego!
    Pozdrawiam
    agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki aby wszystko było po Twojej myśli!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki z całej siły, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej.
    Talerzyk prześliczny będzie, haft piękny choć smutny z powodu twojego nastroju. Mam szczerą nadzieję, że w przyszłości będzie się kojarzył tylko dobrze.Życzę wszystkiego najlepszego tobie i rodzince.
    Piękny nowy strój bloga!
    Pozdrawiam cieplutko,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. Wykluwa się piękny talerz.
    Asiu życzę aby ta wiosna była radosna

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak najszybszego przyjścia wiosny do cieszenia.
    I żeby nie było powodów do zmartwień.
    A biel i czerń dość ciekawie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jakoś przeczuwałam coś na rzeczy, jakiś smutek był odczuwalny. Wiara czyni cuda, warto się w takich momentach na niej się skupić. Życzę powodzenia.
    Odnośnie pierwszego zdjęcia nigdy nie widziałam, aby ktoś haft włoski wykorzystał do witrażu, super pomysł, zainspirowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że z bliską Ci osobą będzie wszystko dobrze.
    Z talerzykiem wspaniały pomysł na użycie wzoru richelieu. ciekawy komplet się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie wszysko ok musi być.
    A pomysł z talerzykiem zgapię bardzo mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki, musi być ok

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wszelkie monogramy.
    Pozdrawiam i niech najmniejsze smutki omijają Cię szerokim łukiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie dziękuję za wsparcie, już wiem że będzie dobrze, poczułam ulgę.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę Ci abyś z lekkim sercem haftowała i o rzeczach, w trakcie tak pięknej pracy, miłych i przyjemnych ,myślała. Coś się zrymowało.
    Kochana, strach o najbliższych potrafi sparaliżować tak dokładnie, że tylko w czarną rozpacz człowiek wpada. Życzę Ci z całego serca abyś tego nie doświadczała.
    Wiosny w sercu i na zewnątrz

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękny czarny monogram, talerz też wyszedł cudny - widziałam już u góry - bardzo mi się podoba i koniecznie muszę spróbować, tylko wzoru poszukam w necie. Cudne są Twoje prace. Napiszę jeszcze raz, że gęsiarką jestem oczarowana!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń