Troszkę mnie tutaj nie było, postawiłam na uporanie się z remontowym bałaganem a następnie byłam na warsztatach w Krakowie gdzie zostałam chwilę u swoich dziecków. Dzisiaj zaczynam swoje wakacje, mam dwa tygodnie wolnego i niestety spędzam urlop w domu , odwiedzę tylko rodzinkę i może uda mi się podeptać Bieszczady ale deptanie też będzie bardzo krótkie.
Skoro inni będą się wakacjować a ja w tym czasie będę siedzieć w domu i pracować całe wakacje, postanowiłam coś zmienić w swoim otoczeniu co by było mi przyjemniej i co by mnie zazdrość nie zżarła.
Remont jest w pewnym sensie koszmarem, ale z drugiej strony układając wyrzucone rzeczy można napotkać to co się nachomikowało i o czym zapomnieliśmy. Motywuje do przeróbek, zmian w dodatkach i tym się będę w najbliższym czasie zajmować.
Wpadła mi w ręce koszula, którą wygrzebałam dawno temu w wiadomym sklepie, kupiłam ją dla płótna, płótno grubo tkane , zgrzebłe, koszula szyta prosto jak koszule w strojach ludowych ,ze wstawką. Jakoś tak nie mogłam jej pociąć i zrodził się pomysł na dekorację do kuchni, zastąpiła ona obrus na stole, myślę że jest ciekawym dodatkiem do piwonii, które nieodmiennie kojarzą mi się z wiejskim ogródkiem mojej babci. Do tego gorące, pełne zapachu skoszonej trawy powietrze i namiastka wakacji na wsi wyklarowała mi się w mojej kuchni.
I jeszcze jedno, napisała do mnie na pocztę Danusia, przytoczę fragment :
Teraz przechodzę do setna : ostatnio mam bardzo duży problem z Pani blogiem.
Strona otwiera się strasznie wolno , zawiesza się i stoi bez ruchu.
Proszę zapytać zaprzyjaźnione dziewczyny czy też maja taki problem.
Przyznam się , że ostatnio to starcza mi cierpliwości na 1 wizytę w tygodniu , a nawet rzadziej.
Nie wiem co jest przyczyną , czy jest za dużo elementów do otwarcia ( szata graficzna jest cudowna i kobieca ) ale może jest przeładowana ?
Nie wiem , bo z innymi blogami nie ma takich problemów ( bogaczka , agnieszka babulewicz , aploch czy blog Pani Siostry itp )
W związku z tym mam do was pytanie czy to jest prawda, macie trudności z czytaniem mojego bloga?
Może ktoś będzie taki uprzejmy aby odpisać na moje pytanie ,będę niezmiernie wdzięczna, bo jeżeli to prawda co pisze Danusia to i tak sama nie wiem co mam z tym zrobić ale wtedy pomyślę jak usprawnić blog.
Z góry dziękuję.
Ja nie mam problemów z oglądaniem zawartości Twojego bloga choć faktycznie grafika użyta do tła ładuje się dłużej, niż reszta zawartości. Nie trwa to jednak wieczność i nie utrudnia odbioru. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja problemów nie mam u Ciebie żadnych. czasem, ale z winy przeglądarki raczej, zacina mi się ładowana strona i nic nie mogę: ani kliknąć w linki, ani przewinąć strony w dół...
OdpowiedzUsuńpodpowiem, że mam przeglądarkę Mozilla Firefox 4.0.1.
piękna aranżacja stołu! pomysł położenia takiej koszulina zamiast obrusu jest genialny :) tak swojsko się zrobiło :)
pozdrawiam i do przeczytania
agnieszka
Witaj
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma problemów z otwarciem Twojego bloga.
Pozdrawiam
Piwonie też goszczą na moim stole, bo bardzo je lubię.
Ja tez nie mam problemow .wszystko jest ok.
OdpowiedzUsuńJa również nie mam żadnych problemów z odwiedzaniem Ciebie.Mój staruszek komputer i dość wolny internet spisują się znakomicie.Korzystam z najnowszej przeglądarki Firefox.
OdpowiedzUsuńKoszulowym obrusem jestem zachwycona,piwoniami również.Moje ulubione to białe i pastelowy róż.
Pozdrawiam:)))
Piwonie godne pozazdroszczenia.A co do problemów z otawrciem strony, to nie miałam ich i nie mam.I oby tak dalej,bo lubię tu zaglądać.:-)
OdpowiedzUsuńU mnie zero problemów. Piwonie to jedne z moich ulubionych kwiatów.
OdpowiedzUsuńPrekrasne fotografije i cvijeće!
OdpowiedzUsuńLijep pozdrav:)
Niesamowity pomysl . Ag
OdpowiedzUsuńmi otwiera się bez problemu :)
OdpowiedzUsuńAle masz pomysły:)))
OdpowiedzUsuńStrona otwiera mi się normalnie, nie dłużej niż inne:)
Blog działa bez zarzutu na Mozilli 4. :)
OdpowiedzUsuńPs. uroczy obrus :)
Fajny obrusik :)))
OdpowiedzUsuńTwój blog u mnie otwiera się super szybko i chodzi tez ok :)
Ja nie mam problemów z otwieraniem i przegladaniem Twojego bloga :) a pomysł na wykorzystanie koszuli jako obrusa - świetny
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na obrus ;) ?Ja z oglądaniem twojego bloga tez nie mam problemów , więc to pewnie wina łącza internetowego , albo urywanej przeglądarki .
OdpowiedzUsuńWedług mnie to zależy od przeglądarki.
OdpowiedzUsuńJa sprawdziłam na dwóch komputerach domowych.
Mąż ma w swoim poprzednią wersję Firefoxa - weszłam na Twojego bloga i liczyłam czas otwarcia wszystkich okienek.
Szczególnie zdjęcia otwierały się później i to w różnej kolejności.
Nie miałam sekundnika pod ręką, więc liczyłam "na piechotę".
Doliczyłam do 50 zanim otworzyło się wszystko na stronie.
Na swoim komputerze mam najnowszą wersję Firefoxa (4.01)i wszystko otworzyło mi się bardzo szybko - doliczyłam do 18.
Może dobrym sposobem byłoby zmniejszenie ilości postów na stronie głównej - np. 10 lub mniej.
O ile dobrze policzyłam to masz ustawienie na 13 widocznych postów i być może to spowalnia otwieranie się strony w niektórych komputerach - szczególnie kiedy jest dużo zdjęć.
Fanki Twojego bloga (do których i ja się zaliczam) czytają na bieżąco każdego nowego posta, a nowi goście znajdą odnośnik do poprzednich stron.
A skansen na stole to akurat coś dla mnie.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ja mam problemy, ale to wina mojego słabego Internetu.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za podpowiedzi, dziękuję że zareagowałyście na moją prośbę. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam zadnego problemu, jesli sa problemy z ladowaniem zdjec to bedzie to zalezne od naszego internetu, moze byc tez problem z przegladarka, jestli jest to Explorer, to radzilabym odinstalowac i zainstalowac na nowo, a przedtem sprobowac na innych przegladarkach jak Firefox albo Chrome (u mnie swietnie pracuje na Firefox i na Safari, a takze w Chrome :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, serdecznie pozdrawiam, sliczny skansen, i ja zazdroszcze Bieszczad!!!! Pozdrawiam, Aga.
Fantastyczny pomysł z takim nakryciem stołu.
OdpowiedzUsuńKlikam bez problemu :-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego odpoczynku
Uwielbiam rustykalne klimaty:)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych problemów z czytaniem twojego bloga, awaria chyba dotyczy użytkowników Internet Exprorer, wiem, że przez jakiś czas coś się u nich działo z Bloggerem, ale wystarczy zainstalować sobie inną przeglądarkę i wszystko będzie ok. :) Pozdrawiam z tarasu :))
OdpowiedzUsuńDobrze,ze to koszula a nie majtki.Koszula piekna,ale niekoniecznie na stole.Oryginalnosc tez ma swoje granice.
OdpowiedzUsuńTe piwonie i to płócienko-super dopasowanie.Nie mam problemów z wejsciem na twój blog,tylko zdjęcia ładuja sie bardzo powoli ,szczególnie gdy jest ich duzo i trzeba trochę cierpliwosci.
OdpowiedzUsuńAle warto.
Ja również swobodnie wchodzę na Twój blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, no podoba mi się.
OdpowiedzUsuńNie mam klopotu z Twoim blogiem tylko z wystawieniem komentarza ANA
super pomysł z tą koszulą-obrusem :D
OdpowiedzUsuńa mój net robi dziwne rzeczy- raz śmiga jak rakieta, a raz wlecze się niby ślimak- więc nie pomogę - ostatnio u Ciebie wsio szło pomału, a dziś normalnie
buziaki
Pozdrawiam serdecznie, z przyjemnoscią zaglądam tu od czasu do czasu i nie mam żadnych problemów z otwieraniem strony. Korzystam z Opery. Pozdrawiam jeszcze raz
OdpowiedzUsuńBasia Borowka
ze stroną wszystko O.K.
OdpowiedzUsuńA WCHODZĘ CZĘSTO.
Fajny ,,obrus",pozdrawiam.