Idąc za ciosem, korzystając z tego że maszyna do szycia została wyciągnięta uszyłam poduszkę. Wykorzystałam czarny monogram wyszyty niedawno i resztki batystu pozostałego z uszycia firanki, troszkę czarnej pasmanterii i poduszka dla mojego Miśka powstała z martwych. Wprawdzie stwierdził on że będzie bał się na nią położyć i chyba będzie musiał spać na baczność ale ja nie mam nic przeciwko sponiewieraniu mojego dzieła, czego się nie robi dla drugiej swojej połówki, prawda?
Monogram dość spory, troszkę mi zajęło jego wyszycie. Zamiast guzików wykorzystałam troczki jako zapięcie a właściwie zawiązanie.
Dzisiaj zabieram się za przerabianie kuponów z hafcikami na jasieczki i drobne prace naprawcze dopóki maszyna stoi, bo jak ją schowam to nie wiem kiedy znowu pójdzie w ruch.
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę! Cudo!
OdpowiedzUsuńA masz możę taką "M" - kę? Bym wyszyła, bym, bym, bym!
Śliczny haft i podusia, też bym się bała na niej spać, żeby się nie pogniotła.
OdpowiedzUsuńKajka mam taką literę , napisz na moją pocztę adres swojej pocztyto ci podeślę.
OdpowiedzUsuńPoducha cudo!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ;o) Zarówno monogram jak i podusia - świetny pomysł ;o)
OdpowiedzUsuńPrześliczniuchna!!!!
OdpowiedzUsuńOBŁĘDNA:)
OdpowiedzUsuńJa też już piszę do Ciebie w sprawie literki:):):)
Cudna ,aż żal na niej głowę położyć.
OdpowiedzUsuńZjawiskowa!!!
OdpowiedzUsuńcudnie wyszła, jestem pod wrażeniem:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękna poduszka, muszę sobie zrobić podobną .. też uważąm ,że takie dzieła można sponiewierać pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńКакая прелесть получилась!
OdpowiedzUsuńMisterność wykonania powaliła mnie na kolana :)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne
Coś pięknego, sam monogram jest zachwycający, a w takim wydaniu powala na kolana.
OdpowiedzUsuńNie widziałam piękniejszego monogramu... na dodatek wykonałaś go po mistrzowsku!!!
OdpowiedzUsuńI ja miałabym opory, żeby "poniewierać" takim cudem;)))
Asiu, czy mogłabym również liczyć na schemacik, będę bardzo wdzięczna:)))
Jolu jaką literkę chcesz? J czy inną, dla ciebie zawsze.
OdpowiedzUsuńNo właśnie taką samą- to także mój inicjał:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki i wielkie dzięki:)))
Wiedziałam, że z tej literki zrobisz cudo ! Aż zazdroszczę...może ja kiedyś coś podobnego zmajstruję...........ech !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie monogramu. Śliczna podusia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWysłałam maila do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńAleż cudna !!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękny haft i piękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńЧёрно-белое сочетание всегда элегантно и красиво,очень удачная работа. Надо ей пару вышить.
OdpowiedzUsuńA czy ja również mogę prosić o wzór literek K, I oraz L? :)
OdpowiedzUsuńPalmette napisz na moją pocztę to literki przyfruną do ciebie.
OdpowiedzUsuńPoleciał gołąbek :) Miłego odpoczynku
OdpowiedzUsuńPoduszka śliczna. Sama jestem na etapie szycia poduszek z inicjałami. Moje będą nieco inne ale Twoja jest cudna.
OdpowiedzUsuń.... poducha cudna!!!
OdpowiedzUsuńja nawet by nie próbowała spać na takiej robocie, położyłaby sobie "na wprost" oczek , żeby widziec ją jak tylko się otworzą:-)
Ale firanka już, już jest bardziej w zasięgu moich możliwości krawieckich i pomysłowy Dobromir zaczyna pukać ........
Asiu tylko dobrze archiwizuj tego swojego bloga!!!bo jak by naprawdę zniknął to bym się zapłakała na śmierć .........
nie odzywam się ale często zaglądam:-)
pozdrawiam maria
Uwielbiam haft czarno- biały, bo to dwa preferowane przeze mnie kolory. Poduszka fajna, troczki tylko dodają uroku. Dla "połówki" robi się sporo, szczególnie gdy daje nam dowody na to, że nas kocha.
OdpowiedzUsuńOdnośnie maszyny, biorę ją na warsztat tylko kiedy muszę. Ostatnio podejmuję się tego z wielkimi oporami. Chociaż rodzicielka powiedziała mi, że przeróbkę wykonałam ekspresowo i profesjonalnie.
oj, ja bym straaaaasznie chętnie "sponiewierała", ale z szacunkiem dla twórcy :) przepiękna jest...
OdpowiedzUsuńPiękna ta poduszeczka, a troczki ogromnie dodają jej uroku. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZawsze marzylam o rzeczy z monogramem.Juz nawet miałam zapał zrealizować to jako dziecko gdy w szkole podstawoej haftowalismy na sakiewkach.Nie udało mi sie do dziś.Fajnie ze wrócilaś ,blog również -aga
OdpowiedzUsuńCudna poducha, też mi się marzą takie z monogramami. Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dzieło sztuki:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za tak liczne komentarze i witam nowe osoby na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMąż ma rację, żal jej do spania i widać, że ceni Twoją pracę. ((; Perspektywa spania na baczność jest całkiem zabawna, musisz to uwiecznić. ((;
OdpowiedzUsuńJeszcze malutkie zapytanie w kwestii schematu literek "K" i "J" - Czy istnieje możliwość otrzymania, odkupienia, ewentualnie wymianki? (:
Pięknie, klimatycznie u Ciebie... :) będę tu zaglądała !!!
OdpowiedzUsuń