Mam szczęście mieć dwoje dzieci,
przytulane, kochane, wychuchane
wyrosły dorodne i wyfrunęły z gniazda.
Zdaje im się że są dorosłe, może i tak,
ale ja mam nadal dwoje dzieci i co z tą prawdą zrobić mam?
Tęsknię i bardzo was kocham,
ślę wirtualnego wielkiego buziaka
z nadzieją że szczęście was nie opuści,
- udanych egzaminów.
Wasz Matecznik
Preslatko!
OdpowiedzUsuńLijep pozdrav.
Obojętnie ile mają lat, dla nas rodziców zawsze będą dziećmi:)
OdpowiedzUsuńTak , wszyscy jesteśmy dziećmi i warto dziecko w nas dorosłych pielęgnować , dbać jak o nasze dzieci :)) Pozdrawiam serdecznie i chyba tym razem komentarz ustrojstwo przyjmie :)
OdpowiedzUsuńJasminku, to moj czwarty komentarz, trzy poprzednie zniknely!!!!
OdpowiedzUsuńPod poprzednim postem probowalam kilka razy...I nic...Przeciez tyle jeszcze umiem zrobic....
No nic...
Wiersz przesliczny. Prawdziwy.
Pozdrawiam cieplutko!
P.S. Moze ten nie zniknie...