piątek, 19 lipca 2013

Letni Wiatr - dar Bogów


 Mam w zanadrzu jeszcze jedną opowieść minionego urlopu. Nie myślcie sobie że na jednej hucie się skończyło, postanowiłam odwiedzić jeszcze Leśną Hutę w Szklarskiej Porębie o której wyczytałam w przewodniku. Byłam, i niech was nazwa " huta" nie zmyli. To niewielkie pomieszczenie w stosunku do huty jaką sobie zawsze wyobrażamy, można przysiąść na ławeczkach albo stać jak kto woli i zobaczyć jak robi się ręcznie kolorowe szkło. Myśmy mieli tę " radość" dołączyć do szkolnej wycieczki składającej się z małych dzieciaczków. Pokaz więc obejmował tworzenie z gorącej masy szklanej zwierzątek i kwiatów. Mnie jednak zainteresował drugi Pan  , który w tym czasie kiedy kolega zajął się dziećmi ,wydmuchiwał kolorowe miseczki, mieszał kolory i formował. A że ja każde rękodzieło doceniam i lubię wiedzieć jak to się robi, byłam zafascynowana. Czy przyszło się wam zastanawiać; jak i kiedy człowiek wpadł na to że piasek i ogień da mu masę którą można przekształcić w szkło?  Czy szkło to dar Boga?
Warto odwiedzić to miejsce jak ktoś zawita w te strony.

Obok jest sklep z kolorowym szkłem pochodzącym z tej małej Huty. Oczopląs, duży wybór kolorów, asortymentu, i choć nie każdy lubi kolorowe szkło to na pewno można tam wybrać perełkę, która nam akuratnie pasuje , za niewielkie pieniądze można mieć oryginalną rzecz i na dodatek naszą , rodzimą.

Chciałam sobie kupić wazon i skupiłam się na jego wyborze, wybrałam ze szkła mleczno - zielonego. Proszę mi wierzyć , nie ma identycznego, każdy jest inny, choć z podobnej mieszanki masy szklanej, więc nikt takiego samego  nie ma. I to właśnie mi się najbardziej w tym sklepie podoba. A kolory?; są rzeczy mleczne, zielone, pomarańczowe, turkusowe, niebieskie, brudno-różowe, brązowe, biało-czarne, są bajecznie kolorowe. A jakie? mogą to być wazony, miseczki, patery, poidełka dla ptaków z ptaszkami, lampiony do ogrodów , zwierzątka i dużo innych . A wszystko z ręcznie dmuchanego szkła.

Flakon dostał miano " Letni wiatr"- lubię przedmiotom nadawać własne nazwy - jest wysoki na 25 cm, jest ciężki i kosztował tylko 32 zł. W stosunku do cen flakonów w sklepach internetowych , sprowadzanych z zagranicy, jest na nasze przeciętne, polskie kieszenie, wyrwy w budżecie mi nie zrobił.

Jeżeli kogoś zaciekawiłam, kliknijcie na link, odbędziecie wirtualną podróż do ciekawego miejsca jakim jest Leśna Huta, do galerii, filmów Video itp.



 Flakon cieszy moje oczy, pasuje do większości kwiatów, świetnie  komponuje się z białą hortensją i nie tylko.
A przy okazji prezentuję obrusik, który uratowałam od zguby,  nikt go nie chciał , więc ja go przygarnęłam, poddałam kąpieli , odświeżony jest ozdobą mojego domu, a jaki ciekawy ma splot. 


Flakon "Letni wiatr"
 jak w piosence Ewy Demarczyk;
 zielony jak letni wiatr zaczarowanych lasów ,
.......w towarzystwie hortensji


8 komentarzy:

  1. Zawsze wiedziałam, że masz dar wynajdowanie różnych cudeniek ! Wazon zjawiskowy i obrus świetnie się prezentuje. Niech żałuje ten, co go nie chciał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny flakon:))zapraszam po odbiór wyróżnienia do mnie:)lato jeszcze to może się zabawisz:))pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też byłam w tej hucie w zeszłym roku i też jestem nią zauroczona. Siedzieliśmy tam z córką chyba z godzinę i oglądaliśmy zafascynowani proces powstawania tych pięknych rzeczy. A potem kolejne pół godziny nie mogliśmy się zdecydować co kupić w sklepiku. Polecam to miejsce gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Flakon cudny a obrus trafił w bardzo dobre ręce. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Obił mi się też taki cytat :) " Letni wiatr delikatny jak muśnięcie warg "
    Flakon śliczny i gustownie zestawiony z kwiatami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny ten flakon.Nie to co te badziewne wyroby modnej ostatnio Ikei.Ja mam kilka flakonow z polskiej huty szkla,ktore kupilam jakies 18 lat temu.Nigdy sie ich nie pozbede, bo sa mi bardzo bliskie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń