Kończy się listopad, w związku z tym wklejam kuferek w maki, bo w grudniu to trochę nie wypada, raczej wiatr przynosi atmosferę świąt ,powinny tu pojawić się przynajmniej bombki. Jednak ja ciągle jeszcze przy innych sprawach trwam, więc tak jak przepowiadałam będę was bombardować kuferkami. No może niektóre posty zostawię na nowy rok jak się nie zmieszczę w czasie, a może wszystkie pojawią się w grudniu, tego nie wiem.
Dzisiaj kuferek , na którym pyszni się bukiet polnych kwiatów
,a w roli głównej maki. Bardzo sielski, taki nasz przaśny obrazek, a jednocześnie bardzo elegancki. Motyw wybrany przez nową właścicielkę kuferka, bejca koloru dębu, całość dostosowana do osoby, która owy kuferek otrzyma. Mam nadzieję ,że się spodoba.
Wieko kuferka od środka okleiłam materiałem w bardzo delikatne kwiatuszki, dodają przytulności kuferkowi.
Dziękuję za komentarze, jest mi niezmiernie miło gdy do mnie zaglądacie, mam nadzieję, że nie znudzę was tą techniką, hafty powoli też się klarują , będą i one.
Pozdrawiam cieplutko.