Jak nie kochać jesieni...
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swoich braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Tadeusz Wywrocki
Kuferek jesienny to wspólne dzieło moje i mojej synowej, wykonany na ślub dla pewnej przesympatycznej pary.
Zachwycił mnie motyw, który jak nic innego pasował do jesiennego ślubu. Kolory delikatne, pastelowe, do tego biała koronka i cytat z Kubusia Puchatka.
I to wszystko.
Dziękuję za waszą obecność, wsparcie i pozdrawiam jesiennie.
Piękny :) zdolne dziewczyny :) i wiersz piękny :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNo i proszę jaki wspaniały efekt współpracy synowej i teściowej:-))) Bardzo ładny ten kuferek i Młodym z pewnością się spodoba:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kuferek, wspaniały efekt współpracy.:)
OdpowiedzUsuńCudeńko, elegancki prezent :)
OdpowiedzUsuńPiękny motyw. Zwróciłam na niego uwagę wśród wzorów haftu krzyżykowego. Efekt współpracy super!
OdpowiedzUsuńPiękny efekt współpracy...i masz rację : ma w sobie jesienną nutkę.
OdpowiedzUsuńWspaniały kuferek! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
OdpowiedzUsuń