Lubię ciepło i absolutnie nie narzekam na słoneczne lato, ale chyba temperatura trochę oszalała, u nas od dłuższego czasu najgoręcej i brak jakichkolwiek opadów. Wróć - wczoraj wieczorem spadło pięć kropli deszczu. Ale nie narzekam , wszak pola nie mam , ogrodu nie mam, jedynie na balkonie nie da się siedzieć, niestety. W domu ciemno , żaluzje ściągnięte , drzwi zamknięte do wieczora i chodzący wiatrak, można przetrzymać. Nie narzekam , bo przecież niedługo czeka nas półroczna słota i zimno. Nie narzekam, piję wodę z lodówki i jeszcze anginy nie dostałam. Przetrzymamy.
Jedyny minus to jest to , że nie mogłam w tych ciemnościach zrobić zdjęć pracom, a obiecałam nadrobić zaległości. Ale i na to znalazłam rozwiązanie, spakowałam co nie co w torbę i idąc na rehabilitację zrobiłam parę zdjęć w plenerze.
Sesja odbyła się w tempie błyskawicznym , bałam się , że osoby postronne , które mogłyby mnie mijać wezmą mnie za wariatkę. Pańcia wyjmująca z siatki obrazy, ustawiająca je przy rozsypującym się murku na terenie szpitala wygląda bardzo podejrzanie, prawda?.
Udało się jednak , mogę więc wam pokazać moją dziewczynę z płomykami ukończoną i oprawioną . Zdecydowałam się na prostą ramę bez paspartu, przytłaczało ono całość. A tak dziewczyna wygląda tak jakby wyłaniała się z porannej mgły, z naręczem floksów, a po mojemu płomyków.
Sesja odbyła się w tempie błyskawicznym , bałam się , że osoby postronne , które mogłyby mnie mijać wezmą mnie za wariatkę. Pańcia wyjmująca z siatki obrazy, ustawiająca je przy rozsypującym się murku na terenie szpitala wygląda bardzo podejrzanie, prawda?.
Udało się jednak , mogę więc wam pokazać moją dziewczynę z płomykami ukończoną i oprawioną . Zdecydowałam się na prostą ramę bez paspartu, przytłaczało ono całość. A tak dziewczyna wygląda tak jakby wyłaniała się z porannej mgły, z naręczem floksów, a po mojemu płomyków.
Nie zdecydowałam się na jedno zdjęcie , więc będzie ich więcej.
Już ją uwielbiam, cieszę się, że zdecydowałam się ją wyhaftować . Jest taka eteryczna, delikatna, pomimo tylu intensywnych kolorów na obrazie. |
Płomyki w moim domu.
Rzeczywiście jest przepiękna i sesja choć błyskawiczna, równie udana.
OdpowiedzUsuńW końcu doczekałam się! Od dawna choruję na ta panienkę ale trochę cena zaporowa. Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńRewelacja, podziwiam za ogrom pracy, ale efekt powalający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Jest przepiękna. Kocham płomyki. Moje niestety wszystkie uschły:):):):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek. Zachwycający. Cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Niezmiennie zachwyca mnie ten obraz - oprawa bardzo trafiona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rzeczywiście eterycznie się wyłania. Zdjęcie piękne i ciekawe. Odnośnie ludzi, to ma już w tyle powiedzą.
OdpowiedzUsuńU mnie zabiegi wszystko zaostrzyły. Za dwa dni okaże się czy to nie RZS. Dzisiaj po sterydzie mam wrażenie, że żyję (choć wiem, że to trucizna).
Nie mogłam Ci napisać (brak zasięgu) jak mnie urzekły Twoje Śnieżne Kotły. Byłam tam dwa lata temu, spełniając swoje marzenie z dzieciństwa. Też po raz pierwszy wjechałam na Szrenicę wyciągiem (co cóż nie dałam rady).
Zdrowe pozdrówki.
Dla mnie Pancia robiąca zdjęcia swoich pięknych prac, na tle murków byłaby by nade wszystko interesująca i absolutnie nie postrzegłabym ją jako wariatkę;) Piękny haft w idealnej ramie.
OdpowiedzUsuńale cudny
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft! Podziwiam Twoją cierpliwość!
OdpowiedzUsuńpiękna praca!!!!
OdpowiedzUsuńpiękna panna!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńLekka jak te floksy, super :) sesja bardzo stylowa :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny!
OdpowiedzUsuńLubię floksy i lubię oglądać prace wychodzące spod Twoich igieł. :) Piękny haft.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Haft piekny, delikatny, podziwiam, milo popatrzec;)
OdpowiedzUsuńTwoje hafty zawsze zachwycają!!! Nie mogłam się dopatrzeć tych płomyków, szukałam czegoś z ogniem raczej ;-))). My te kwiaty nazywamy floksami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńthank you
سعودي اوتو
Praca doskonała!!! Jestem pod wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńja sie na ten haft napatrzeć nie mogę jest naprawdę piękny i taki delikatny
OdpowiedzUsuńTak jak myślałam, kiedy widziałam początek tej pracy pomyślałam- będzie piękna, i nie zawiodłam się, JESTEŚ MISTRZYNIĄ KRZYŻYKA i nie tylko zresztą, bo czego się dotkniesz, to wychodzi CUDO!!! Pozdrawiam serdecznie - Ela.
OdpowiedzUsuń