To jeszcze nie Boże Narodzenie, ale ja stworzyłam kuferek nawiązujący do tego święta. Jak zwykle spełniam marzenia; koleżanka przyniosła serwetkę z motywem poinsecji i chciała ją mieć na kuferku, do tego kolor zieleni świerkowej. Zabierałam się za to zadanie z mieszanymi uczuciami, główkowałam jak to wszystko do siebie dopasować, ale wyszło chyba nieźle.
U mnie nadal chaos, oczekiwanie i porządki w piwnicy, wiecie jak to jest gdy dwa chomiki zbierają wszystko przez 30-ci lat , teraz tak trudno się rozstać z niektórymi rzeczami, a trzeba zmniejszyć ich ilość.W związku z tym rzadziej tu bywam, ale nie opuszczam tego miejsca, tyle tylko , że muszę uporządkować swoje życie prywatne. Do usłyszenia.
Uwielbiam twoje kuferki!
OdpowiedzUsuńhehehe, ja też już zrobiłam pierwsze ozdoby choinkowe, ups.filcowane. Nie mogłam się oprzeć :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Czuć już święta, uwielbiam ten czas robienia ozdób bożonarodzeniowych. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKuferek swietny i naprawde swiateczny.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko.Powoli pojawiają się kolory i motywy świąteczne w pracach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiekny ten kuferek...gratulacje..... ida swieta Ula z G.B
OdpowiedzUsuńKuferek marzeń! Moje ulubione połączenie kolorystyczne i motyw.
OdpowiedzUsuńJak zwykle perfekcyjne wykonanie. Kuferek tak klimatyczny, że zatęskniłam za świętami. Całusy :)
OdpowiedzUsuńNo skoro wczoraj, chyba na Polsacie, był Kevin, to idą święta ...
OdpowiedzUsuńŚwietny.
Tęskniłam za twoimi kuferkami.
OdpowiedzUsuńPorządkuj piwnicę i pokazuj nowe prace.Ciekawa jestem co wymyślisz na tegoroczne Święta? :-)))
Seria bombek ubiegłorocznych chyba jest nie do pobicia?