Nie lubię zimy, takiej bezśnieżnej , nijakiej, ale nie da się ukryć , że wieczory zimowe są jednak fajne.
Tej właśnie zimy postanowiliśmy z Miśkiem nadrobić zaległości filmowe i tak oglądamy sobie seriale na Netflix odcinek za odcinkiem ciągiem, co mi najbardziej odpowiada , bo jak mam czekać tydzień na następny odcinek to połowy z tego już nie pamiętam. Jednocześnie haftuję sobie z uciechą i to jest wielki pożytek z oglądania telewizji.
W czasie kiedy szyłam potchworkowe poduszki trafił mi się serial z patchworkiem w tle i o tym chciałam napisać.
Alias Grace to 6-odcinkowa seria Netflix oparta na książce Margaret Atwood o tej samej nazwie.
Grace jest imigrantką z Irlandii, która została skazana za morderstwo jej pracodawcy i jego gospodyni (kochanki). W ciągu 15 lat Grace przeszła przez tortury w ośrodku dla uchodźców i izolacji w więzieniu, do nieodpłatnej służby i jednocześnie atrakcji w domu gubernatora więzienia. Zjednała sobie jednak grupkę zwolenników , którzy wierzą w jej niewinność. Ta grupa angażuje psychiatrę, doktora Jordana, który ma przeprowadzić wywiad z Grace, aby ocenić jej zdrowie psychiczne i odkryć zapomniane wspomnienia o morderstwie.
Wywiady między lekarzem a Grace odbywają się w domu gubernatora. Podczas każdego spotkania pomiędzy Grace i Dr. Jordan, Grace układa ręcznie kołdry.
To świetny thriller, zachęcam do obejrzenia.
Ale nie tylko - kołdry, pikowania i wzory
pikowania pełnią potężną metaforyczną i symboliczną rolę w fabule.
To mnie bardzo zaciekawiło w tym filmie. Grace opowiada swoją historię i jednocześnie zdradza symbolikę patchworku, czego ja do tej pory nie wiedziałam i mam ogromną potrzebę poczytać o historii patchworku.
Niektóre fragmenty z filmu mówiące o patchworku.
Podczas pierwszego spotkania Jordan pyta ją o kołdrę, którą robi.
"To dla Lydii, córki gubernatora. To kołdra z bali. Każda młoda kobieta powinna je mieć przed ślubem. Oznacza to, że w domu i w środku zawsze znajduje się czerwony kwadrat, co oznacza pożar w kominku. "
Podczas tej samej sesji Grace mówi dalej o kołdrach:
"Każda kobieta powinna zrobić przed ślubem trzy kołdry: Drzewo Raju, Kosz Kwiatów i Skrzynia Pandory."
" Czasami, w czasach gdy pracowałam jako pokojówka, powiesiłam kołdry do wyschnięcia, wszystkie w rzędzie. Wyglądały jak flagi wywieszone przez armię, która idzie na wojnę ... Dlaczego kobiety zdecydowały się uszyć takie flagi i położyć je łóżkach? Sprawiają, że łóżko jest najbardziej zauważalną rzeczą w pokoju. A potem pomyślałam, że to ostrzeżenie ... Istnieje wiele niebezpiecznych rzeczy, które mogą mieć miejsce w łóżku. To miejsce, w którym się rodzimy, to nasze pierwsze ryzyko w życiu. Tam rodzą się kobiety, które często umierają przy porodach. I tu właśnie dzieje się dzieło kobiet i mężczyzn."
Pod koniec serii widzimy Grace w jej domu, pracując nad własną kołdrą. Mówi ona
"Chociaż zrobiłam wiele kołder w moim życiu, w końcu robię to dla siebie. Wzór tej kołdry nazywa się "Drzewo Raju" i zmieniam ją trochę, by pasowała do moich własnych pomysłów i mojej historii życia.. Na moim Drzewie Raju zamierzam umieścić dookoła węże. Bez węża lub dwóch brakowało głównej części opowieści. Samo drzewo jest w trójkąty z dwóch kolorów, ciemne dla liści i jaśniejsze dla owoców."
Następnie wyjaśnia, że używa trzech tkanin ze znaczących epizodów w swoim życiu.
"Chociaż zrobiłam wiele kołder w moim życiu, w końcu robię to dla siebie. Wzór tej kołdry nazywa się "Drzewo Raju" i zmieniam ją trochę, by pasowała do moich własnych pomysłów i mojej historii życia.. Na moim Drzewie Raju zamierzam umieścić dookoła węże. Bez węża lub dwóch brakowało głównej części opowieści. Samo drzewo jest w trójkąty z dwóch kolorów, ciemne dla liści i jaśniejsze dla owoców."
Następnie wyjaśnia, że używa trzech tkanin ze znaczących epizodów w swoim życiu.
W końcu Grace cofa się, by spojrzeć na swoją kołdrę, piękną wersję Drzewa Życia. Węże są moim zdaniem potężnym dodatkiem.
" W książce każdy rozdział nosi nazwę po innym bloku kołdry.
Symbolicznie, struktura powieści odzwierciedla kołdrę: zarówno bohaterowie powieści, jak i czytelnik muszą ułożyć całość z osobnych kawałków materiału. Ta mozaika metody konstruowania narracji, powieści lub "prawdy" staje się głównym motywem jednoczącym powieści. "
Zamieściłam cytat o książce, chętnie bym ją przeczytała, bo film był intrygujący, no i na dodatek ten smaczek rękodzieła.
Długie teksty w dzisiejszej dobie są niepopularne, ale chciałam się z wami podzielić tym co mnie zaintrygowało i zainteresowało, może komuś się przyda.
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję , że nie zanudziłam.
idealnie trafiłaś z tym wpisem.
OdpowiedzUsuńja tez ma - kolejny raz - fazę na patchwork
Az mnie ciarki przeszły :) ale nie uszyje żadnej kołderki, skoro to ma taką symbolikę, nie żebym była przesądna, ale.. trochę mnie to zestrachało ;), ale na film spojrzę :)
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz.- ) pozdr.
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź w sprawie serialu. Chętnie obejrzę...i może wreszcie skończę moje 3 zaczęte patchworki.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Ja jeszcze bym dodała ( tak od siebie tylko ), że tradycja robienia kołder patchworkowych jest bardzo stara. Robiły je kobiety w bogatszych domach pięknie dobierając materiały aby ozdobić sypialnie, w biedniejszych zużywając stare zużyte ubrania i resztki materiałów aby zapewnić rodzinie ciepłe okrycie. Aktualnie chyba najpiękniejsze kołdry patchworkowe robią kobiety Amiszów. Słyną w całych Stanach właśnie z ich produkcji.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgosia
Cześć, czytałam swego czasu książkę "Tulipany Alice" jeśli dobrze pamiętam tytuł, też opowiada o znaczeniu wzorów, ich historii, i ich roli w historii - np. informacje o tym, że wywieszona kołdra z błędem we wzorze oznaczała dla zbiegłych niewolników schronienie. Całość na tle wojny secesyjnej, z wątkiem kryminalnym, miłosnym i z teściową..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia
Bardzo ciekawa historia... Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOsobiscie nic nie wiem na temat patchwork'u, jego symboliki, ani kraju pochodzenia, a to musi byc interesujaca sztuka tworzenia kolder. Bardzo niezwykla historia, warta zainteresowania sie nia. Pozdrawiam An
OdpowiedzUsuńNie zanudziłaś a wręcz przeciwnie - zaciekawiłaś i filmem i patchworkiem... dziś wieczorkiem siadam do serialu... koniecznie muszę poczytać o historii patchworku. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAż zakupiłam książkę ;)
OdpowiedzUsuńAsiu chciałam obejrzeć, nie już tego filmu na Netfliksie
OdpowiedzUsuńCzasami fajnie jest zrobić coś samemu, lecz nie zawsze będzie to wysokiej jakości. Dlatego jeśli chodzi o kołdrę to ja wybieram tylko z https://senpo.pl/koldry/koldry-160x200/ gdyż moim zdaniem w tym obszarze należy nam się to co najlepsze.
OdpowiedzUsuńCzasami fajnie jest zrobić coś samemu,
OdpowiedzUsuń