Zrobiło się chłodno, pada deszcz ,więc ja zrobiłam sobie przerwę od ogrodu. Zabrałam się za zaległości blogowe. Chciałam wam dzisiaj pokazać kopyta szewskie, kupione na starociach dawno temu, ozdobione wzorem kropkowym dolnośląskim. A tak kiedyś przyszło mi do głowy aby spróbować ozdobić w ten sposób przedmiot. Mnie się podoba, a wam?
Tak przy okazji pochwalę się kolekcją ponadczasowych powieści klasycznych, zbiór książek, które kiedyś zrewolucjonizowały świat kobiet. Od dzieł Jane Austen, przez Annę Kareninę, po Trędowatą, całość liczy 44 pozycji. Ale to mało , zbierałam je też ze względu na przepiękne wydanie, cudnie zaprojektowane dziewiętnastowieczne okładki w nowoczesnej odsłonie, z wielką dbałością o szczegóły odtworzono oryginalne ryciny i zdobienia dodając koloru i złote tłoczenia.
Oczywiście wiele z tych powieści kiedyś na romantycznym etapie mojego życia przeczytałam, ale wiele nie. Mam zamiar nadrobić zaległości.
Kopytka prezentują się pięknie!
OdpowiedzUsuńZbiór książek rewelacyjny. Nie dość, że pięknie wyglądaj na półce, to jeszcze mają wartość antykwaryczną i można je poczytać w wolnych chwilach.
Pozdrawiam Alina
Piękne te kopyta wyszły. Jakiś szewc zapewne bardzo by się ucieszył mając takowe w zakładzie w formie dekoracji. A książki.....ech , cudne wydanie 😍
OdpowiedzUsuń