Lubicie malować? obojętnie jaką techniką i obojętnie czym? bo ja tak, i jak tylko mogę uczestniczyć w warsztatach to biegnę ochoczo. Malowałam farbkami do porcelany i konturówką do porcelany.
Talerz na ludowo i z humorem , w roli głównej tańcząca kura w stroju łowickim w wianku z chabrów.
Teraz troszkę bardziej poważniej.
Na warsztatach malowałyśmy na kafelkach wzory ludowe wg.wzornika dolnośląskiego. Wyobraźnia nie zna granic, mnie wyszedł taki oto kwiat wyrastający z serca.
W ramach relaksu poszłam na całość , parę kresek , kilka plam i namalowałam sobie abstrakcyjne cztery pory roku. Łąka na wiosnę, malwy letnie, jeżówka i trawy jesienią, ostrokrzew zimą.Mam nadzieję, że to widzicie. Zastanawiam się jak i gdzie zastosować te moje pomalowane płytki. Może jakieś sugestie?
Wystarczy tylko nastawić piekarnik na 150 stopni i włożyć dzieło na 40 min.
Pozdrawiam cieplutko
Jasmin
Piękne twoje malunki na porcelanie - masz olbrzymi talent malarski. Płytki mnie urzekły, stanowia piękna dekorację np. na komodę, albo na okno kuchenne.
OdpowiedzUsuńPiekne te Twoje cztery pory roku.Pozdrawiam serdecznie Ula z G.B
OdpowiedzUsuńMasz niesamowity talent. Ja nie mam zdolności plastycznych. Płytki jeśli by była taka możliwość zamontowałabym w kuchni w roli kafelków lub ustawiła jako ozdobę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu malarskiego, wszystkie prace są wspaniałe i zachwycające, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńŚliczne! Łączka na kafelkach cudowna.
OdpowiedzUsuń:)
Asiu, pięknie wyszło Ci malowanie ceramiki. Pierwszy talerz przeuroczy - uwielbiam! Mogę zamówić sobie taki? :) Cztery pory roku na kafelkach - istne cudo. Warto je gdzieś wyeksponować i wiem, że wpadniesz na doskonały pomysł jak to zrobić. Bardzo się cieszę i trochę zazdroszczę, że masz możliwość dać sobie upust w malarskich poczynaniach. Buziaki, pa :)
OdpowiedzUsuńnice art
OdpowiedzUsuń