Zapraszam wszystkich do udziału w akcji Różowej wstążki, bądźmy solidarne.
Na blogu Charlotte są dokładne informacje a tak min.pisze;
Ja ze swej strony proponuje abyśmy zrobiły robótkowo coś różowego , malusiego na znak solidarności z akcją , co wy na to?
"Zapraszam na drugą edycję „Różowego tygodnia” łączącego wszystkie blogujące osoby w przełamywaniu barier strachu oraz niewiedzy przed badaniami profilaktycznymi. Tak jak w ubiegłym roku w dniach od 11-18 X 2010 r, przystrajamy blogi różowymi dodatkami, otaczamy nasze potrawy różowym pyłem nadziei, rozmawiamy zachęcając nam bliskie osoby do badań.
W tej akcji nie ma samotności, bólu, rozgoryczenia czy żalu. Jesteśmy razem. Widzimy innego człowieka. Zostawiamy innym ciepłe słowa, z uwagą czytamy bardzo osobiste notki. Nie jest ważne, jaką postać przybierze wasz udział. Czy będą to cudowne wspomnienia o tych, którym się nie udało, czy o tych, co walczą i wygrywają. Może opiszecie jak wasze miasto widzi profilaktykę kobiet i mężczyzn opisując zastosowane rozwiązania."Ja ze swej strony proponuje abyśmy zrobiły robótkowo coś różowego , malusiego na znak solidarności z akcją , co wy na to?
Kulminacyjnym momentem jest 17.X. Międzynarodowy Dzień Walki Z Rakiem Piersi może wtedy każdy pokazałby na blogu coś różowego, mogą to być prace, zdjęcia z kolorem różowym w roli głównej bądź każdy inny pomysł który kolor różowy wyeksponuje albo zamieśćmy chociaż banerek akcji.
Cieszę się że to moja praca była inspiracją do stworzenia tego banerka, wprawdzie wzór nie mój ale moja interpretacja haftu który nazwałam "Oblicze" posłużył na stworzenie tego banerka. Tym bardziej że miałam osobiste przeżycia odnośnie guzka piersi, znam co to strach i czekanie , solidaryzuję się ze wszystkimi ludźmi przechodzącymi przez to piekło, może takie akcje pozwolą niektórym tego uniknąć. A może przez chwilę jaką poświęcimy tej akcji uratujemy komuś życie?
W ubiegłym roku wiele osób wzięło udział w akcji , zrobiłam wtedy małe podsumowanie i oto link do niego na mój poprzedni blog można zobaczyć jak zaakcentowały swój udział w akcji niektóre dziewczątka , zapraszam jak ktoś ma czas i ochotę.
Podusia "przypominacz" wykonana przez moją szanowną osobę w ubiegłym roku.
Obrazek przedstawia parę która podczas silnego wiatru nawzajem się podpiera, podtrzymuje. I takiej podpory wszystkim życzę zwłaszcza kiedy życie płata nam figla w postaci " wiatru prosto w oczy" i takich tam różnych zawirowań życiowych.
Jeżeli ktoś będzie chętny przyłączyć się do akcji mogę na moim blogu zrobić podsumowanie ale proszę wtedy o przesłanie na moją pocztę linku do waszego blogu gdzie pokarzecie swój udział w akcji, a ja te wszystkie linki umieszczę w podsumowaniu.
Bądź ambasadorem akcji
prekrasno Jasmin, imaš zlatne ruke!
OdpowiedzUsuńPozdrav iz Hrvatske.
Zondra Art
TAK, WIELKIE TAK. Swietny pomysł. A ja będę miała prośbę do wszystkich utalentowanych dziewczyn w związku z antyrakową akcją, w której chcę wziąc udzial. Szczegóły podam wkrótce.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku napewno coś stworzę, w zeszłym miałam wielkie chęci, niestety moce przerobowe też mam ograniczone.
OdpowiedzUsuńW tym roku jest na tyle dużo czasu, że muszę się wyrobić...
W zasadzie to dziwne, że nie miałam wtedy co pokazać różowego...wszak róż i fiolet to moje ulubione kolorki...
Tez sie dolaczam, no i rozowego cos bede musiala wymyslic :)
OdpowiedzUsuńNic nie zrobię z braku czasu.
OdpowiedzUsuńAle od lat popieram akcję jako konsultantka Avonu:)
Oczywiście banerak u mnie na blogu.
Dziękuję! Twoje ambasadorowanie akcji jest niezwykle cenne, bo wiem jak wiele osób ceni sobie Twoje zdanie i pomoc. To dzięki takim ludziom jak Ty przełamujemy wszelkie bariery i życie staje się łatwiejsze.Ciesze się ,że znowu bedziemy razem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały pomysł! Bardzo ważne, by głos w tej sprawie nigdy nie milkł! Też się przyłączę!
OdpowiedzUsuńI ja z przyjemnością przyłączę się do tej akcji...tym bardziej ,że jak Ty Jasminko mam przykre przeżycia związane z guzem piersi i operacją.
OdpowiedzUsuńTo wspaniała idea...i ważnym jest, aby ją nagłośniać i rozpowszechniać .
Wiele kobiet nadal boi się badań profilaktycznych...a co za tym idzie przyczyniają się do własnego wyroku.
Serdeczne pozdrowienia:)
Kasia
Z przyjemnością dołączę do akcji, bo często zachęcam dziewczyny do badań.
OdpowiedzUsuńMyślę,że coś narysuję na ten szczególny dzień:)
A tak z innej beczki-zapraszam Cię do zabawy - szczegóły na moim blogu :)
Przylaczylam sie w ubieglym roku - nie zabraknie mnie i w tym:) Wprawdzie powoli, ale wlasnie haftuje cos rozowa mulina. Jak tylko ukoncze zamieszcze informacje oakcji na blogu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj:))z przyjemnością dołączę do akcji:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrzyłączę się do akcji i mam nadzieję zrobić coś na tyle ciekawego by przyciągnęło oko i zgodnego z ideą akcji. Pozdrawiam: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie się przyłączę do tej akcji! Już nawet mam coś na oku:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
z przyjemnościa wróciłam do wpisu z tamtego roku. hmmm może w tym roku tez mi się uda coś na różowo zrobić? dziewczyny dbajmy o siebie i badajmy się !
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie włączyć się do akcji promowania Różowego Tygodnia poprzez posta promującego i wykonanie tworów przeznaczonych na Candy:
OdpowiedzUsuńhttp://pospokojnosc.blogspot.com/2010/10/jesiennie-rozowo-cukierkowo.html
Pozdrawiam:)
podobnie jak w ubiegłym roku dopisuję się obiema rękami :)
OdpowiedzUsuń