sobota, 2 października 2010

Obraziłam się



Obraziłam się na blog ,a właściwie na Fotosik co doprowadziło do zniechęcenia w blogowaniu. Otwieram któregoś pięknego dnia blog a tam puste miejsca po zdjęciach z napisem "zdjęcia chwilowo niedostępne", szlak mnie o mało nie trafił. Okazało się że abonament to ja owszem mam opłacony ale przez wstawienie zaledwie kilku zdjęć z Fotosika przekroczyłam swój transfer i zablokowali mi 24 zdjęcia, akurat tyle ile wstawiłam po przekroczeniu transferu w blogspot. Każą znowu płacić, masz tu babo placek, zzieleniałam i obraziłam się na wszystko a chyba najbardziej na swoją głupotę.
Potem skasowałam wszystkie te zdjęcia na Fotosiku i przeprosiłam gazetowy na którym mam konto i stamtąd wstawiałam zdjęcia na Blox. Na razie działa, moja główka jednak pracuje i zmusza uśpione komórki mózgowe do myślenia co dalej.
Na razie jestem obrażona na blogowanie , wstawię tylko fotografię małych serduszek filcowych które wydłubałam w międzyczasie lakierowania decu a które będą dodatkiem do prezentu dla pewnej pary na rocznicę ślubu.



Obrażanie się ma też dobre strony, zmobilizowałam się do zakończenia moich licznie pozaczynanych prac, ale to innym razem jak przestanę się obrażać.

Oczywiście na was kochane się nie gniewam , muszę jednak przegonić muchy w nosie , pozdrawiam więc cieplutko wielce zadąsana Jaśmina.

17 komentarzy:

  1. "Jaśnienadąsana" Jaśminko... ;) cudne serducha... ach:)
    Nie zniechęcaj się , błagam - bo tak lubię TU wpadać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasminko, nie denerwuj sie tylko zaloguj sie na Picasa. Wszystkie zdjecia, ktore wstawiam na swojego bloga wedruja grzecznie wlasnie tam. Z tamtad mozesz rowniez transferowac zdjecia do bloggera. Zaloz rowniez konto na gmail - za darmo i problem z glowy. Dziala.
    A serduszka dziubaj, dziubaj, sa sliczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne serducha!
    A co do tych zdjęć to nic nie rozumiem, może dlatego, że ja działam z konta gmail. Nie wiedziałam, że takie szopki mogą być, dlatego zrób jak Iza proponowała. I po kłopocie.
    Pozdrowienia od różanego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Serducha cudne, napewno się spodobają obdarowywanym.
    A ja miałam Ci właśnie zaproponować dokładnie to co Iza i Różany Anioł.
    Konto na Picassa rozwiązuje wszelkie problemy.
    Nie trzeba płacić, wrzucasz zdjęcia bezpośrednio z komputera a on Ci je wpakuje od razu do albumu.
    I problem z głowy ;o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, wiem, że masz pretensje do Picasy za usunięcie albumów, ale dziewczyny dobrze radzą, konto na niej rozwiąże wszystkie Twoje problemy. Blog mam już prawie półtora roku, połączony właśnie z Picasą a do końca przekroczenia limitu jeszcze bardzo dużo fotek mogę wstawić, potem mogę założyć drugie konto i tak w nieskończoność... bez inwestowania choćby złotówki:)))
    Serduszka ślicznościowe:)))
    Dalej goń te muchy z nosa;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne serduszka, muszę się kiedyś zmobilizować i spróbować haftu wstążeczkowego, bo ślicznie te kwiatki wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasminonadąsana dąsać się, mieć muchy w nosie, focha mieć każdemu wolno a czasem należy nawet. :-)) :-((
    Ja też polecam Picassa, jest łatwo. :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaśmin'ko nie dąsaj się zbyt długo bo będzie nam brakowało twoich wpisów - są one bardzo ciekawe-no i twoje prace są takie perfekcyjne...
    uśmiechnij się.... serdeczności Wanda

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie mnie też dopadną kiedys te problemy z fotkami,ale ja kompletnie zielona w tej kwesti,więc słuchaj dobrych rad.Ja się zachwycam twoimi haftami jak tylko tu wpadam.Ale przyznaję ,że nie wpadam często bo się dołuję jak widzę co można jeszcze zrobić rączkami.A kiedys bardzo lubiałam haftować.Teraz to już nie mam tyle czasu na wszystko.Serduszka sliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne serducha.
    Ja też już dawno z fotosika zrezygnowałam.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne serducha! :)) I tak jak dziewczyny piszą - załóż sobie konto na picasie, wtedy notkę razem z fotkami możesz wstawiać prosto z poziomu obsługi programu picasa :)) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekne serduszka :) ja również z fotosika już dawno dawno zrezygnowałam :)
    :)An

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Asiu. Pisałam do Ciebie maila o książce dotyczącej M.Antoniny. Nie wiem czy ta wiad.dotarła. Pozdrawiam - BB.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie wszystkim dziękuję za wsparcie, troszkę energii do mnie dotarło.
    BB nic nie dotarło odnośnie książki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. no tak, ja też toczę wojnę z fotosikiem.... tzn on ze mną.... ehhh to co? picaso?

    OdpowiedzUsuń
  16. aaaa zapomniałam : PRZEPIĘKNE TE SERDUCHA!

    OdpowiedzUsuń