Och! Zawieruszyłam się na długo, zgubiłam ścieżkę do bloga, jak ją odnalazłam to nie wiedziałam jak zacząć nią podążać , czy od początku , czy od końca, czy opisać przygody które mnie spotkały gdy ją szukałam? Nie ważne , nie będę się cofać. Zacznę od chwili obecnej . Jestem szczęśliwą emerytką na pełny etat, zrezygnowałam z dorabiania, miałam dość. Chcę nauczyć się odpoczywać, bo jak dotychczas nie bardzo mi to wychodziło.
W ramach relaksu i rehabilitacji oka posłużyłam się nieskomplikowanym wzorem , nie ma tu przejść kolorów, żadnych niuansów. Taka nie moja bajka, ale jeśli chodzi o tematykę, to jak najbardziej, bajka z damą to tygryski lubią najbardziej, a dama wg rysunku Harrisona Fichera to jest kwintesencja tematu dam .
Tytuł haftu brzmi " Come On In " , ja jednak wolę nazwać go "Wołanie", może być wołaniem o pomoc, a może zachęta do wspólnej kąpieli, interpretacja dowolna.
Oprawiłam moją damę retro w owalną ramkę, oczywiście też retro, wyszperaną na starociach , która jest z lat dwudziestych-trzydziestych XX wieku. Pewnikiem za tą ramkę mogłabym dostać niezłą kasę, ale nie będę się jej tak łatwo pozbywać, jest piękna .
Obrazek dekoruje moją łazienkę. Na tle granatowej ściany prezentuje się ciekawie, jak na niego patrzę mam wrażenie, że siedzę w kajucie statku, a przez bulaj widzę kobietę za burtą wołającą o pomoc.
Harrison Ficher i moja dama w rysunku
Śliczna ramka, świetny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft i super oprawa:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś, a hafcik śliczny.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Stylowo, pięknie :-)
OdpowiedzUsuńDobrze ,że jesteś i możesz robić to co lubisz.Haft cudny.
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny hafcik znalazłaś. Do łazienki będzie super pasował. Też jestem zdania, że każda praca powinna znaleźć godną oprawę. Ta ramka doda wiele uroku tej damci. Pozdrawiam, buziaki, pa:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że fajny banerek znalazłaś
OdpowiedzUsuńWitam milo widziec znowu piekny hafcik oprawa pieknie dobrana.......Pozdrawiam Ula z G.B
OdpowiedzUsuńJuż niedługo początek Twojego opisu będę mogłam żywcem przenieść na swoją stronę. Jeszcze trochę, bo dla mnie praca, to przyjemność.
OdpowiedzUsuńWg figlarka nie woła o pomoc, tylko zaprasza do kąpieli .
Cokolwiek by tam nie mówiła, to sprawiła, że haft jest piękny I niezwykły.
Dość ciekawy obrazek. Faktycznie wygląda jak bulaj i można ponieść wodze wyobraźni. Ja tez miałam przerwę od bloga, roczną. Teraz nadrabiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzypatkiem trafiłam na Twoją stronę , Twoje prace są niesamowite . Jesteś wyjątkowa
OdpowiedzUsuń