Jakiś czas temu zakończyłam haft firmy Mirabilia pt. "The Bakers Wife" w tłumaczeniu "Żona piekarza" Nory Corbet.
Oczywiście dla mnie to Maria Antonina i już.
Musiałam chwilę poczekać na oprawę , trochę poszalałam z haftem to i oprawa musiała być bogata. Jestem zadowolona z tego małego szaleństwa.
A oto i moja Maria Antonina
Pozdrawiam cieplutko, Jasmin
Przepiękna i zdecydowanie Antonina!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lubię takie szaleństwa na bogato, sam haft jest śliczny a dzięki pięknej oprawie obraz prezentuje sie jak z galerii Luwru..nie wiem jak sie to pisze :)
OdpowiedzUsuńHaft na bogato. Pięknie wyszło chociaż zdjęcia na pewno nie oddadzą blasku tego haftu połączonego z koralikami. Idealnie dobrana oprawa. Dama jakoś nie pasuje mi na żonę piekarza bardziej pasuje do Marii Antoniny.
OdpowiedzUsuńAle to piękne cudo!. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńSuper wykonanie tej Marii Antoniny. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ten haft ozdobiony koralikami :)
OdpowiedzUsuńPieknie to wyszlo,a koraliki jak wisienki na torcie . Pozdrawiam wiosennie Ula z G.B
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Uwielbiam połączenie haftu z koralikami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Po prostu wspaniała i wyjątkowa, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńCudne są Twoje hafty zawsze je podziwiam .
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam, że tak będzie :) Wspaniały haft, który dostał godną siebie oprawę. Brawo!
OdpowiedzUsuńFinalnie Twoje dzieło wygląda super :) Brawo! na pewno sporo pracy Cię to kosztowało.
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, masz ogromny talent. Będę częściej tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń