czwartek, 1 lipca 2010

Damy czekające na bal


Ciąg dalszy moich dam, Damy czekające na bal wg projektu Helen Tran, obraz wisi w przedpokoju.Ramkę robiłam sama, produkcja z początków zabawy w decu.
Oraz parę szczegółów dla chętnych .


Oczywiście mnóstwo detali, uwielbiam wyszywać barchanki czyli suknie,koronki, biżuterię kwiaty, po prostu lubię zabawę kolorem.


Miłego oglądania.
Jest jeszcze jeden obraz Helen Tran na który mam ochotę , tylko nie mam kiedy go wyszyć, przykre.

18 komentarzy:

  1. Damy przepiękne !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful work dear!
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasmin ten obraz jest przecudowny.
    Ogladam i ogladam, te detale powalaja.
    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój syn by powiedział: Jeziu, jakie piekne... A mnie po prostu po raz kolejny zatkało.. Niesamowite poprostu:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakież ty cuda potrafisz zrobić-jestem nimi zafascynowana-piękna "robota" wanda

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już nie wiem co pisać?! Moje posty są monotematyczne.
    Oczywiście przepięknie!!!!!!!!!!!!!!!. Wspaniale wyszywasz i każda twoja praca jest jak arcydzieło. Zachwycam się twoja cierpliwością.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie Twoje prace są wykonane z niezwykłą starannością, z dbałościa o każdy szczegół, co daje w sumie tak porażające efekty końcowe. Damy w kapeluszach z poprzedniego posta i te, czekające na bal - majstersztyk! Coś mi świta, że z tej serii jest jeszcze obraz, na którym dama schyla się do malutkiego chłopczyka. Pozdrawiam Cię gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  8. ...a która z tych pięknych dam to Jaśmin? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziś powaliłaś mnie na kolana tymi damami.Podziwiam za cierpliwość.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przecudna praca. Co tam praca -dzieło.
    Wielki szacuneczek za cierpliwość.
    Pozdrawiam i liczę na kolejne dzieło Helen Tran Twojego wykonania :))

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczności..tez lubię wyszywać takie różności...stasznie mi się nudzi jak sa "połacie" do xxx w jednym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie dziękuję.
    Mysza Jasmin tu nie ma , ona wkroczy o północy.
    Qra domowa ja też tak mam nie wytrzymuję wyszywania jednym kolorem, bardzo mnie to nudzi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cuuuudo!!!natknęłam się na Twojego bloga przypadkiem....przeczytalam i obejrzałam wszystko....jesteś niesamowita!!brak mi słów...jestem zachwycona :)))Kacha

    OdpowiedzUsuń
  14. Kacha witam w moich progach cieplutko i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń